Jarosław Kaczyński już nie uratuje Zjednoczonej Prawicy? "Potężny kryzys"

Panie prezydencie, czyli tak troszeczkę bierzecie sprawę w swoje ręce, czyli tam gdzie odczuwacie pewne niedostatki ze strony rządu, to postanowiliście sami działać i wziąć sprawę w swoje ręce? My odpowiadamy przed naszymi mieszkańcami i nie będziemy w tym momencie patrzeć na to, co robi rząd, który dzisiaj, powiedziałbym, jest niezupełnie bezradny i widać w tej chwili potężny kryzys polityczny w Zjednoczonej Prawicy. Tak jak w biznesie, tak w polityce potrzebne jest jakiś elementarne zaufanie, a na dzisiaj te metody, które zostały nam pokazane tak naprawdę dzięki mediom i ten rozłam, który w tej chwili jest wśród rządzących, jeśli chodzi o właśnie to rozbijanie tych mniejszych koalicjantów - taka powtórka z rozrywki, bo widzieliśmy już kiedyś jak prezes Kaczyński rozgrywał pana premiera Giertycha czy Leppera. Dzisiaj robi to samo z Gowinem i z Ziobrą. W związku z tym na pewno już tego zaufania w tej grupie nie będzie. Prędzej czy później dojdzie do rządu mniejszościowego, prędzej czy później dojdzie do jeszcze większego chaosu w zakresie rządzenia. W związku z tym odpowiadając przed mieszkańcami, my musimy po prostu robić w tych warunkach tyle, ile można, żeby chronić ich życie, żeby chronić ich zdrowie, żeby również chronić przedsiębiorców i zapewniać im możliwości funkcjonowania w tych trudnych czasach.