Jarosław Gowin o tropach ws. Tuska. Uchylił rąbka tajemnicy
- Jest oczywiste, że Tusk powinien stanąć przed komisją ws. Amber Gold. Nie widzę za tym żadnych podtekstów politycznych. Włożyłem bardzo dużo wysiłku w to, by jako minister wyjaśnić kulisy tej sprawy. Tropy prowadziły do trójmiejskiej PO, nie do Tuska. Wasserman dysponuje bez porównania szerszymi dokumentami niż ja. Wtedy prokuratura była niezależna, nie miałem dostępu do kluczowych dokumentów - mówił Jarosław Gowin w "Poranku Powyborczym w WP". Jak dodał, tropy dotyczyły nie tylko polityków, ale też przedsiębiorców, samorządowców i duchownych.
Małgorzata Wassermann Pochodzi z w… Rozwiń
Transkrypcja:
Małgorzata Wassermann
Pochodzi z wyjątkową naprawdę wyjątkowo odpowiedzialnością
Do roli odnoszącej komisji do spraw Amber Gold
Jest rzeczą oczywistą że Donald Tusk po niej stanąć
Przed tą komisją ja stanąłem
Stanęli inni ówcześni ministrowie
Nie widzę
Żadnych
Podtekst
Steven politycznych zatem że Donald Tusk staje przed tą komisję wypowiadał dosyć
Taku
Usprawiedliwiające
Dla roli Donalda to
Ja poszłem bardzo dużo wysiłku w to żeby jako minister sprawiedliwości
Wyjaśnić
Kulisy tej sprawy
I
Tropy
Prowadziły do trójmiejskiej platformy
Oni prowadziły do domu
Tyle mogę powiedzieć
Myślę że dzisiaj zostanie to po
Potwierdzone w takim razie przed
Komisją
Tego nie wiem czy Małgorzata Wassermann dysponuje bez porównania szerszym
Dokumentami niż ja jako minister sprawiedliwości
Żebym Miałem do niej chwilę dostęp Proszę pamiętać że wtedy kiedy byłem jej sens prawdziwości prokuratura była niezależna
Skrzynia na przykład nie miałem
Dostępu do
Brak materiałów prokuratorski
Kluczowych pierzastej
FF tego typu
Sprawa katastrofy
Trójmiejskie
Nie to nie tylko dotyczące polityków
Także
Poważniejszym chodzących za poważnych
Poważnie prezentem skali
I Biznes Forum przedsiębiorców niektórych
Samorządowców
Niektórych duchownych
To tropy często pochodziły od samych polityków
Topory