Jarosław Gowin o aborcji: "okrzykną mnie cynikiem albo oportunistą"
- Polityków obowiązuje etyka odpowiedzialności, a więc troska o skutki - przypomniał wicepremier Jarosław Gowin. Minister nauki zapewnia, że PiS w nowej kadencji podejmie kwestię aborcji. Polityk odniósł się również do afery z Marianem Banasiem, przypominając jego "nieposzlakowaną opinię".
- W obu przypadkach - zarówno bardzo permisywnej ustawy o in vitro, jak i dopuszczalności aborcji eugenicznej - jestem przeciwnikiem obowiązujących rozwiązań - powiedział w rozmowie z portalem gazeta.pl wicepremier Jarosław Gowin.
Minister nauki i szkolnictwa wyższego dodał, że jednocześnie nie zamierza dążyć do zmieniania ich "bez oglądania się na skutki długofalowe". - Najpierw trzeba przekonać Polaków, że obecne przepisy są niezgodne z obiektywnym porządkiem moralnym - uznał.
I dodał: "moraliści okrzykną mnie cynikiem albo oportunistą. Trudno".
Jarosław Gowin o Marianie Banasiu: należał do najbardziej zasłużonych
Wicepremier Jarosław Gowin odniósł się również do afery związanej z prezesem NIK Marianem Banasiem. Zapewnił, że nie wiedział o zaskakującej działalności prowadzonej w jego kamienicy.
- To prawda, byłem świadkiem upadku wielu moich autorytetów z czasów podziemnej "Solidarności". Ale prezes Banaś po 1989 r. należał do grona najbardziej zasłużonych dla państwa urzędników - zauważył.
Przyznał, że ujawnione przez TVN kwestie wymagają wyjaśnienia. - Nawet jeśli miałoby nas to zaboleć - dodał wicepremier.
Gowin wypowiedział się tez nt. planów na kolejne lata ewentualnych rządów PiS. - Jeśli chodzi o jakość usług publicznych, to będzie to największe wyzwanie na następną kadencję. Rzeczywiście, reformy służby zdrowia, edukacji i innych usług publicznych wymagają kontynuacji. A w niektórych obszarach korekty, tego nie kwestionuję - zaznaczył.
Źródło: gazeta.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl