Jarosław B. podejrzewany o gwałt. Mamy nowe informacje ze śledztwa

Jak wynika z ustaleń Wirtualnej Polski, w sprawie znanego byłego piłkarza Jarosława B., śledczy na razie nie przesądzają o winie sportowca. Intensywnie jest sprawdzana wersja dotycząca ewentualnego szantażu i próby wyłudzenia pieniędzy. Innego zdania są prawnicy kobiety, którzy zapewniają, że w tej sprawie doszło do brutalnego gwałtu.

Jarosław B. został doprowadzony do Komendy Miejskiej Policji w Sopocie
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Gadomski

Przypomnijmy, były piłkarz polskiej reprezentacji pojawił się we wtorek rano w sopockiej prokuraturze. Jest podejrzewany o gwałt na 28-letniej kobiecie. Miała ona spotkać się z nim w jednym z sopockich hoteli w nocy z piątku na sobotę. Jak ustaliła WP, Jarosław B. znał się z kobietą. To była fotomodelka z Sopotu, bywalczyni trójmiejskich klubów. Po wpisaniu jej danych w mediach społecznościowych pojawia się komunikat, że nie można odszukać strony. Dzieje się tak zarówno na Facebooku, jak i na Instagramie. Nie ujawniamy skrótu jej danych, bowiem jest prywatną osobą, a sprawa dotyczy przestępstwa na tle seksualnym.

Rozmawialiśmy ze śledczymi znającymi kulisy sprawy. – Kobieta opowiadała, że Jarosław B. miał przymuszać ją do seksu i zachowywać się brutalnie. Miała być przez niego uderzana i wiązana – mówi nam nasz informator.

Kobieta zeznała też, że mogła być odurzona po podaniu jej środków chemicznych. Ten wątek jest badany przez śledczych. Z naszych informacji wynika, że kobieta przeszła pod tym kątem badania na ewentualną obecność narkotyków.

Zobacz także: Ciało bez krwi. Makabryczne rozwiązanie zagadki.

Nasz informator dodaje, że po zdarzeniu Jarosław B. miał zniknąć. – W weekend nie było go w domu, nie odbierał telefonów. Wyglądało na to, że może gdzieś się ukrywać. W poniedziałek zaczął zmieniać postawę. Zadzwonił na policję i powiedział, że sam zgłosi się do prokuratury na przesłuchanie. Kiedy przyjechał pod komendę, wtedy został formalnie zatrzymany. Na razie nie ma postawionych zarzutów – mówi nam nasze źródło.

Były piłkarz jest nadal zatrzymany, noc z wtorku na środę spędził w policyjnym areszcie. - Od chwili zatrzymania prokurator prowadzący sprawę ma 48 godzin na przesłuchanie. Jarosław B. zostanie przesłuchany po przeprowadzeniu wszystkich czynności - mówi nam Mariusz Duszyński, prokurator okręgowy z Gdańska.

Śledczy przy takich sprawach są wyjątkowo ostrożni. Badane są wszystkie hipotezy, także te, związane z próbą wymuszenia pieniędzy. - Jarosław B. jest w Trójmieście znaną osobą. Jest kojarzony z wizerunkiem czułego ojca i sportowca zaangażowanego w działalność drużyny Lechii Gdańsk. Takie osoby mają dużo wizerunkowo do stracenia i nie chcą negatywnego rozgłosu. Skoro Jarosław B. znał sie z tą kobietą, to musimy sprawdzić czy w sprawie nie ma drugiego dna – mówi nam jeden ze śledczych, znających kulisy sprawy.

Ostra odpowiedź prawników

Co na to prawnicy, reprezentujący 28-letnią kobietę, która zawiadomiła prokuraturę? - Moja klientka twierdzi, że została zgwałcona. W sobotę udała się na obdukcję oraz składała zeznania na policji. Uzyskała również opinię biegłych, a dwa dni później była przesłuchiwana w sądzie w obecności prokuratora i psychologa. Nie znam opinii biegłego, ale gdyby była negatywna, to prokuratura i policja zapewne nie kontynuowałyby dochodzenia. A postępowanie jest w toku – mówi WP mecenas Mateusz Dończyk z kancelarii Cogents w Sopocie.

- Moja klientka znała się z Jarosławem B. Nie znam charakteru tej znajomości, ale mogę potwierdzić, że były to osoby znajome – dodaje prawnik.

Z kolei prawnik Jarosława B. – mecenas Olga Jędraszko w rozmowie z "Faktem" mówiła, że sytuacja wygląda inaczej. - Mamy szereg wniosków dowodowych, które zamierzamy złożyć w prokuraturze. Po zbadaniu wszystkich aspektów sprawy nie wykluczamy też złożenia zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Najbliższe dni będą kluczowe, jednak istnieje możliwość, że cała sytuacja zmieni się diametralnie na korzyść mojego klienta. Z uwagi na ciężką sytuację rodzinną uprzejmie prosimy o uszanowanie prywatności i wstrzymywanie się przed wydawaniem pochopnych osądów – twierdzi mec. Olga Jędraszko.

Postępowanie prowadzi sopocka prokuratura. Prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko komuś. Jak dotąd nikt nie ma postawionych zarzutów. O sprawie będziemy informować na bieżąco.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Obraz wojny. Ukraiński dowódca o sytuacji na linii frontu
Obraz wojny. Ukraiński dowódca o sytuacji na linii frontu
Rosjanie pakują rzeczy. Zdjęcia z wyprowadzki z konsulatu w Gdańsku
Rosjanie pakują rzeczy. Zdjęcia z wyprowadzki z konsulatu w Gdańsku
Wybory przewodniczącego KO. Padła data
Wybory przewodniczącego KO. Padła data
"Żelu sobie nałóż". Kuriozalna scena w Sejmie
"Żelu sobie nałóż". Kuriozalna scena w Sejmie
Zadrwił z Ziobry na początku programu. Przywitał widzów z ekranu
Zadrwił z Ziobry na początku programu. Przywitał widzów z ekranu
Nieużywane budynki zamiast ośrodków. Portugalia zmienia plany na deportacje
Nieużywane budynki zamiast ośrodków. Portugalia zmienia plany na deportacje
"Próg marzeń w zasięgu". Tusk komentuje wyniki sondażu
"Próg marzeń w zasięgu". Tusk komentuje wyniki sondażu
Działo się w piątek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w piątek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Co mówiono w Moskwie. Doradca Putina odkrywa szczegóły rozmów
Co mówiono w Moskwie. Doradca Putina odkrywa szczegóły rozmów
Nowa Strategia Bezpieczeństwa USA. BBN komentuje
Nowa Strategia Bezpieczeństwa USA. BBN komentuje
FIFA nagrodziła Donalda Trumpa. Prezydent USA dostał nagrodę pokoju
FIFA nagrodziła Donalda Trumpa. Prezydent USA dostał nagrodę pokoju
Sprawa środków zapobiegawczych wobec Bąkiewicza. Co z decyzją sądu?
Sprawa środków zapobiegawczych wobec Bąkiewicza. Co z decyzją sądu?