Japonia wezwała swego ambasadora w Korei Płd. do powrotu do kraju

Japonia wezwała w piątek swego ambasadora w Korei Płd. do powrotu do kraju. Wstrzymała też wymianę walut z Koreą Płd. - poinformował szef gabinetu premiera Japonii. Ma to związek z odsłonięciem pomnika ku czci niewolnic seksualnych z lat japońskiej okupacji.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

Pomnik ten został przed paroma dniami odsłonięty przed wejściem do budynku Konsulatu Generalnego Cesarstwa Japonii w południowokoreańskim mieście Pusan.

- Tego typu działania wywierają niepożądany wpływ na stosunki dwustronne i dla nas jest to nie do przyjęcia - podkreślił Yoshihide Suga, szef gabinetu premiera Japonii Schinzo Abe podczas konferencji prasowej zwołanej w piątek w Tokio. Jednocześnie poinformował, że ambasador Jasumasu Nagamine został czasowo odwołany z Korei Płd.

Spór o upamiętnienie losu Koreanek, które podczas II wojny światowej były zmuszane do prostytucji przez japońskie władze okupacyjne i odszkodowania dla nich jest powodem ciągłych zadrażnień w relacjach między Japonią i Koreą Południową.

W sierpniu ub.r. w stolicy Korei Południowej uroczyście otwarto Miejsce Pamięci, przypominające o losach Koreanek wykorzystywanych przez wojsko japońskie jako niewolnice seksualne podczas drugiej wojny światowej.

Kamienie, w których wyryto nazwiska tych kobiet i opisy losu, którego doświadczyły, ustawiono w centrum Seulu, w miejscu, w którym znajdowała się niegdyś rezydencja japońskich gubernatorów generalnych Korei. Upamiętnienie koreańskich niewolnic seksualnych było inicjatywą obywatelską.

Dzień otwarcia Miejsca Pamięci wybrano nieprzypadkowo. 29 sierpnia 1910 roku ogłoszony został i wszedł w życie podpisany tydzień wcześniej traktat, na mocy którego Japonia anektowała Koreę.

Do odsłonięcia pomnika doszło w kilka dni po tym, gdy rząd Japonii postanowił ostatecznie przeznaczyć 1 miliard jenów (9,8 mld USD) na wsparcie byłych koreańskich niewolnic seksualnych - "sióstr pocieszycielek", jak je eufemistycznie nazywano w imperialnej Japonii. Był to rezultat porozumienia, zawartego w grudniu 2015 roku przez władze Japonii i Korei Południowej.

W grudniu 2015 r. rząd w Seulu informował, że żyje jeszcze 46 kobiet zmuszanych w latach 1940-1945 do świadczenia usług seksualnych japońskim żołnierzom. Przysługiwało im odszkodowanie w wysokości 100 mln wonów (ok. 90 tys. dolarów), a rodzinom zmarłych ofiar - 20 mln wonów (18 tys. dolarów).

oprac. Michał Kurek

Zobacz także: Korea Północna potwierdza sukces najsilniejszej próby nuklearnej w historii

Wybrane dla Ciebie

Niemcy gromadzą żywność na wypadek wojny i kryzysów
Niemcy gromadzą żywność na wypadek wojny i kryzysów
Putin zaatakuje przy granicy z Polską? Ekspert ostrzega
Putin zaatakuje przy granicy z Polską? Ekspert ostrzega
Nawrocki w szatni piłkarzy. "Piękny mecz"
Nawrocki w szatni piłkarzy. "Piękny mecz"
Zełenski skomentował spotkania Trumpa z Putinem. "To jest wstyd"
Zełenski skomentował spotkania Trumpa z Putinem. "To jest wstyd"
Przełom w Strefie Gazy? Hamas chce powrotu do rozmów
Przełom w Strefie Gazy? Hamas chce powrotu do rozmów
Nie tylko zakłócają sygnał GPS. Coraz bardziej zuchwałe działania Rosji
Nie tylko zakłócają sygnał GPS. Coraz bardziej zuchwałe działania Rosji
Wyniki Lotto 07.09.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 07.09.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Trump stawia ultimatum Hamasowi. "Ostatnie ostrzeżenie"
Trump stawia ultimatum Hamasowi. "Ostatnie ostrzeżenie"
Rekordowa liczba migrantów pokonała nielegalnie kanał La Manche
Rekordowa liczba migrantów pokonała nielegalnie kanał La Manche
Mocne słowa Zełenskiego i stanowcze oczekiwania. "Putin testuje świat"
Mocne słowa Zełenskiego i stanowcze oczekiwania. "Putin testuje świat"
Będą kolejne sankcje wobec Rosji? Trump wyraził gotowość
Będą kolejne sankcje wobec Rosji? Trump wyraził gotowość
Tragedia podczas czytania Koranu. Zawalił się dach, trzy osoby zginęły
Tragedia podczas czytania Koranu. Zawalił się dach, trzy osoby zginęły