Japonia angażuje wojsko po serii ataków niedźwiedzi
Po rekordowej liczbie ataków niedźwiedzi na północy Honsiu, władze Japonii skierowały do Kazuno 15 żołnierzy. Wojskowi mają pomagać w ustawianiu pułapek i logistyce działań służb. Według ministerstwa środowiska, atakujące drapieżniki zabiły od kwietnia 12 osób.
Niedźwiedzie atakują w Japonii
Co musisz wiedzieć?
- 15 żołnierzy wspiera miasto Kazuno w prefekturze Akita; pomagają przy pułapkach i transporcie.
- Od kwietnia doszło do ponad 100 ataków niedźwiedzi w Japonii; zginęło 12 osób.
- W Akicie zaobserwowano ponad 8 tys. niedźwiedzi; wojsko ma wesprzeć także Odate i Kita-Akita.
Władze Japonii skierowały wojsko do Kazuno w prefekturze Akita po serii ataków niedźwiedzi. Agencja Reutera podała, że 15 żołnierzy przyjechało ciężarówką i jeepami. Mają kamizelki kuloodporne i dużą mapę terenu. Ich zadania to m.in. transport, rozstawianie oraz kontrola stalowych pułapek na zwierzęta. Dalej odstrzałem zajmą się myśliwi.
Wojsko pomaga w walce z niedźwiedziami
- Nawet jeśli to tylko tymczasowa akcja, to pomoc żołnierzy jest ogromną ulgą - powiedział agencji przedstawiciel władz Kazuno Yasuhiro Kitakata. Burmistrz miasta Shinji Sasamoto podkreślił, że "mieszkańcy każdego dnia odczuwają zagrożenie".
Według japońskiego ministerstwa środowiska, od kwietnia odnotowano ponad 100 ataków, a śmierć poniosło rekordowe 12 osób. Dwie trzecie zgonów miało miejsce w Akicie i Iwate. Samorządy apelują o unikanie gęstych lasów i pozostawaniu w domach po zmroku, bo zwierzęta żerują przy domostwach.
Kto odpowiada za aferę wokół CPK? "Musimy ciągle zadawać pytania"
Po Kazuno wsparcie wojska obejmie prefektury: Akita, Odate i Kita-Akita. Władze regionu mówią o rekordowej populacji: w tym roku zaobserwowano ponad 8 tys. niedźwiedzi, czyli sześciokrotnie więcej niż rok wcześniej.
W ostatnich tygodniach doszło do ataków m.in. na klientów supermarketu, turystę na przystanku i pracownika ośrodka z gorącymi źródłami. W samym Kazuno i okolicy czasowo zamknięto kilka szkół, gdy niedźwiedzie pojawiły się w pobliżu placówek.
Japońskie niedźwiedzie himalajskie osiągają do 130 kg, a brunatne na Hokkaido nawet 400 kg, co zwiększa ryzyko dla mieszkańców.
