Janusz Kowalski mówi o zdjęciu z Tuskiem. "To kwiaty dla mnie"

W czwartek poseł Suwerennej Polski Janusz Kowalski został poproszony przez dziennikarzy o komentarz w sprawie zdjęcia z 2005 roku, na którym widać, jak w dobrym nastroju spędza czas z Donaldem Tuskiem. Pytanie dotyczyło ujętych w kadrze kwiatów, które, jak twierdzi Kowalski, miał otrzymać tego dnia od lidera PO.

Donald Tusk opublikował swoje zdjęcie z Januszem Kowalskim na Twitterze
Donald Tusk opublikował swoje zdjęcie z Januszem Kowalskim na Twitterze
Źródło zdjęć: © Twitter

Do dyskusji w Sejmie wróciły plany powołania "komisji do spraw rosyjskich wpływów", której celem miałoby być odkrywanie i rozliczanie polskich polityków za powiązania z rosyjskim reżimem.

Decyzje, które mogłaby podejmować komisja, to między innymi wydanie zakazu pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi do 10 lat.

Pomysł spotkał się z wetem w Senacie, aczkolwiek rzecznik PiS Rafał Bochenek mówił w czwartek w Programie Trzecim Polskiego Radia, że ustawa trafi teraz ponownie do Sejmu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W czwartek dziennikarze zapytali posła Suwerennej Polski Janusza Kowalskiego o to, kto jego zdaniem powinien znaleźć się w zarządzie ww. komisji.

- Najpierw musimy powołać komisję, a potem będziemy szukać najlepszych ludzi, którzy go rozliczą, Donalda Tuska - powiedział Kowalski dodając, że jego zdaniem w latach 2007-2014 Tusk prowadził prokremlowską politykę.

Kowalski: "chcę wsadzić ich do więzienia"

- Ja też mogę wejść do tej komisji, nie ma żadnego problemu, natomiast dla mnie najważniejszą kwestią jest w tej chwili polityczne rozliczenie Tuska za jego współpracę z Putinem - dodał.

Kowalski w odpowiedzi na pytanie Justyny Dobrosz-Oracz z "Gazety Wyborczej" o to, kogo jeszcze chciałby "skreślić" z życia politycznego odparł, że poza Tuskiem chciałby wyeliminować Waldemara Pawlaka.

Od kilkunastu lat to jest mój cel życiowy: wsadzić ich do więzienia - mówił.

Dziennikarka "Gazety Wyborczej" wraz z Radomirem Witem z TVN 24 przypomnieli Januszowi Kowalskiemu o jego zdjęciu z Tuskiem, które zostało zrobione w 2005 roku. Przed mężczyznami na stole leżał bukiet kwiatów. Dobrosz-Oracz powiedziała, że Kowalski "wręczył przecież te kwiaty Tuskowi".

- Pani redaktor, albo rozmawiamy poważnie, albo nie rozmawiamy poważnie - odpowiedział poseł Suwerennej Polski.

- Jestem na tym zdjęciu, ale nie wręczałem żadnych kwiatów. To były kwiaty dla mnie od Donalda Tuska - powiedział Kowalski.

- To są kwiatki na stole. Po prostu Donald Tusk dziękował mi za obecność jako przedstawicielowi ruchu antykorupcyjnego. Taka była prawda - deklarował, co spotkało się ze śmiechem ze strony zgromadzonych dziennikarzy.

W marcu 2022 roku Donald Tusk na Twitterze udostępnił wspomniane zdjęcie z dopiskiem: "Kwiaty przynosił i o zdjęcia prosił".

Źródło: TVN 24

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (124)