Czarnek zaatakował opozycję i wtedy się zaczęło. Awantura w Sejmie
Spięcie w Sejmie. Posłanka KO Marzena Okła-Drewnowicz wezwała PiS do natychmiastowej waloryzacji świadczenia 500 plus. - Oszukujecie ludzi - mówiła. Na jej słowa zareagował Przemysław Czarnek. - W waszych czasach fałszowaliście faktury, wasi mężowie byli za to skazywani - grzmiał minister edukacji.
Sejm rozpoczął w środę trzydniowe posiedzenie. Posłowie zajmują się m.in. projektem o wprowadzeniu na stałe tzw. czternastej emerytury i projektem o zmianach w Trybunale Konstytucyjnym dotyczących m.in. kwestii pełnego składu Trybunału. Już na samym początku obrad doszło do burzliwej dyskusji.
Na mównicę weszła posłanka Koalicji Obywatelskiej Marzena Okła-Drewnowicz. - Mówimy: sprawdzam. Dajcie ludziom to, co zabraliście, od 1 czerwca, a nie nowego roku. To jest szantaż polityczny, oszukujecie ludzi - stwierdziła polityk KO, wzywając do waloryzacji świadczenia 500 plus do kwoty 800 zł już od nowego miesiąca.
- Przestańcie kpić. Kiedy wprowadzaliśmy 500 plus, to drwiliście z polskich rodzin. Udawaliście, że polskie rodziny nie będą wiedziały, na co wydać świadczenie. Wasz szef, Donald Tusk, jak wypowiada się o Polakach? To jest wstyd, hańba - odpowiedziała minister rodziny Marlena Maląg.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czarnek: wy kradliście, my dajemy dzieciom
Do słów Okły-Drewnowicz nawiązał następnie szef MEiN Przemysław Czarnek, który przeczytał informację prasową z 2014 roku dotyczącą skazania męża posłanki KO za fałszywe faktury. - Ta pani wychodzi na mównicę i mówi, że oszukujemy Polaków. W waszych czasach fałszowaliście faktury, wasi mężowie byli za to skazywani, wyście te pieniądze kradli - wykrzykiwał minister.
- Wiecie, jaka jest różnica miedzy dziećmi dzisiaj, a dziećmi wówczas? Policzmy, ile dostawało dziecko, które szło do szkoły w 2014 czy 2015 roku? 0 zł. A ile dostaje dzisiaj? 6,3 tys. zł. Ile będzie dostawało od 1 stycznia? 10 tys. Różnica między wami a nami jest właśnie taka, jak 10 tys. do 0 zł. Wy kradliście, my dajemy dzieciom - podsumował Czarnek.
Posłanka Kolacji Obywatelskiej szybko zareagowała. - Panie ministrze, zawsze pracowałam uczciwie i zawsze mnie można sprawdzić, w przeciwieństwie do was. Na złodzieju czapka gore. Jak panu nie wstyd? Niech się pan rozliczy z programu "Willa plus" - powiedziała parlamentarzystka.
- Będę broniła każdej kobiety, również Marty Kaczyńskiej. Czy ona też ma odpowiadać za grzechy swojego męża? Tego chcecie? Atakować kobiety i rodziny? Jesteście damskimi bokserami. Jak panu nie wstyd? Pracuję uczciwie, nie mam żadnego wyroku - tłumaczyła dalej Marzena Okła-Drewnowicz.
Źródło: WP Wiadomości