Janik: nie zamierzam odwołać szefa policji
Minister spraw wewnętrznych Krzysztof Janik
powiedział w Krakowie, że nie zamierza odwołać
Komendanta Głównego Policji Antoniego Kowalczyka. Zdaniem
ministra zeznania Zbigniewa Sobotki w kieleckiej prokuraturze
nie będą przełomem w tzw. sprawie starachowickiej.
20.10.2003 | aktual.: 20.10.2003 13:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Nie zamierzam odwołać szefa policji" - powiedział dziennikarzom Janik. Dodał, że nie widzi żadnych okoliczności, by czynić to w trybie nadzwyczajnym. "Natomiast mówiłem, powtarzam i będę powtarzał, że żadne stanowisko nie jest wieczne, łącznie z ministrem spraw wewnętrznych" - dodał.
Pytany o to, czy zmieniłby swoje stanowisko, gdyby odtajniono zeznania Kowalczyka minister stwierdził, że "to byłaby nowa sytuacja" i zaapelował o zaprzestanie spekulacji na ten temat.
Janik podkreślił, że "uzupełnienie zeznań wcale nie musi być dyskredytujące". "Każdy z nas jest tylko człowiekiem, coś się mu może przypomnieć, coś może chcieć skorygować. Naprawdę proszę nie spekulować. Nikt z nas nie jest powołany do rozstrzygnięcia tej kwestii. Od tego jest prokuratura i niezawisły sąd i ja ze spokojem czekam na ich rozstrzygnięcie" - powiedział szef MSWiA.
Zdaniem ministra Janika poniedziałkowe zeznania Sobotki nie będą przełomem. "Zeznania trwają. Nic nie mogę na ten temat powiedzieć, ale nie sądzę, żeby były one jakimś przełomem. Jak myślę, podtrzyma to wszystko, co w tej sprawie mówił do tej pory i tyle" - powiedział minister.
W czwartek w Sejmie minister sprawiedliwości Grzegorz Kurczuk potwierdził, że Kowalczyk początkowo zaprzeczał w swych zeznaniach, by przekazywał Sobotce informację o planowanej akcji policji wobec starachowickich samorządowców, ale podczas trzeciego przesłuchania przyznał, że przekazał wiceszefowi MSWiA "pewne informacje o sprawie".
Kurczuk oświadczył, że nie będzie podejmował żadnych działań w celu zmiany stanowiska kieleckiej prokuratury, która uznała odtajnienie zeznań Kowalczyka przed przesłuchaniem Sobotki za niedopuszczalne.
W poniedziałek rano były wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Zbigniew Sobotka przybył do Prokuratury Okręgowej w Kielcach na przesłuchanie.