Jakubowska: nie pamiętam kiedy rozmawiałam z Rapaczyńską
Wersja autopoprawki do projektu noweli ustawy o rtv, umożliwiająca Agorze zakup Polsatu, pojawiła się w projekcie po pierwszej osobistej rozmowie minister Aleksandry Jakubowskiej z prezes Agory Wandą Rapaczyńską. Kiedy do takiej rozmowy doszło - Jakubowska nie pamięta.
Szefowa gabinetu politycznego premiera we wtorek po raz kolejny
zeznaje przed sejmową komisją śledczą.
Zapytana przez Jana Rokitę (PO), kiedy pojawiła się taka ostateczna wersja autopoprawki odparła, że nie potrafi powiedzieć. Przypomniała, że od 1 do 22 lipca ub. r. przygotowała 11 projektów autopoprawki. 4 lipca do rządu trafił projekt, który zakładał m.in., że np. telewizji ogólnopolskiej nie może mieć wydawca, którego udział w rynku przekracza 20%, co blokowałoby Agorze możliwość zakupu Polsatu.
Potem rząd zmienił ten próg na 30%, co było korzystne dla Agory. Kiedy po raz pierwszy taki zapis się pojawił - nie wiadomo. Rokita wywnioskował, że było to po pierwszej osobistej rozmowie Jakubowskiej z Rapaczyńską, do której - według prezes Agory - miało dojść 11 lipca podczas spotkania w resorcie kultury z nadawcami prywatnymi.
"Nie potwierdzam tego, co powiedziała pani Wanda Rapaczyńska, że to było 11 lipca, bo ja tego nie pamiętam, kiedy to miało miejsce. Co do jednego jestem pewna - że na pewno nie miało to miejsca na korytarzu" - powiedziała Jakubowska. Dalej nie wykluczyła, że jeżeli Rapaczyńska ma to dokładnie zanotowane - to być może to był 11 lipca.
Według ksiąg sekretariatu Jakubowskiej, pierwszy telefon do Rapaczyńskiej wykonano 2 lipca. Minister - jak podkreśliła - nie sądzi, aby czekały na wspólne spotkanie aż do 11 lipca.
Jakubowska odczytała też przed komisją fragmenty wystąpień premiera i swojego podczas spotkania z nadawcami prywatnymi, które miało miejsce 26 czerwca ub.r. w Kancelarii Premiera. Miało to dowodzić zapowiedzi woli kompromisu ws. noweli ze strony rządu. Leszek Miller zapowiedział wówczas, że rząd skieruje do Sejmu autopoprawkę do noweli o rtv.
Jakubowska zapowiedziała wówczas, że spod zapisów noweli wyłączeni zostaną wydawcy czasopism, "które tam się znalazły troszeczkę na zasadzie pewnego nieporozumienia". Zapowiedziała także wprowadzenie do zapisów antykoncentracyjnych progu udziału procentowego w rynku.
Minister przyznała, że stenogram, którym się posługiwała przed komisją, był sporządzony niechlujnie; nie można było np. dojść co na spotkaniu mówiła Rapaczyńska. Komisja ma się więc zwrócić do Kancelarii Premiera o udostępnienie nagrań z tego spotkania. (mag)
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pisane-ci-pisanie-6039096887997569a ) Skomentuj tę sprawę! Czy nazwa "Rywingate" dla afery zapoczątkowanej artykułem z 27 grudnia w "GW" jest wciąż zasadna? Czy "niemoralna propozycja" Lwa Rywina spowoduje polityczne trzęsienie ziemi?
Redakcja wiadomości WP zaprasza Cię do współredagowania naszego serwisu - prześlij nam Twój komentarz dotyczący powyższego tematu.