Jaki ogłasza kolejny sukces. Opozycja chce dowodów

Patryk Jaki ogłosił, że uporał się z problemem, który elektryzował mieszkańców stolicy: budową filtrów spalin nad tunelem obwodnicy. - Sprawa jest załatwiona - oświadczył kandydat. Jego przeciwnicy pytają: jak udało się to załatwić w parę dni?

Jaki ogłasza kolejny sukces. Opozycja chce dowodów
Źródło zdjęć: © East News | Maciej Stanik/REPORTER
Piotr Barejka

24.06.2018 | aktual.: 24.06.2018 20:49

Południowa Obwodnica Warszawy to jedna z największych inwestycji drogowych w stolicy. Ponad dwa kilometry tej trasy mają przecinać Ursynów w tunelu. Problem w tym, że wyrzutnie spalin zostaną zainstalowane w pobliżu dwóch szpitali, parku i nieopodal osiedla mieszkaniowego. A zgodnie z obowiązującym pozwoleniem na budowę... GDDKiA nie musi instalować na nich filtrów.

Dlatego mieszkańcy zaczęli obawiać się o własne zdrowie, a lokalni radni zwierać w walce o filtry szyki ponad podziałami politycznymi. Od decyzji wojewody, który wydał pozwolenie, odwoływało się też miasto. Bezskutecznie.

Jednak w niedzielę Patryk Jaki nagle ogłosił, że udało mu się ten problem rozwiązać.

- Byłem w tej sprawie w Ministerstwie Infrastruktury. Bardzo się cieszymy, że mieszkańcy Ursynowa mogą się czuć bezpiecznie, jak powstanie tunel, powstaną filtry oczyszczające powietrze - powiedział na konferencji prasowej kandydat PiS na prezydenta Warszawy.

Zaskoczył tym wszystkich, którzy o filtry walczyli od miesięcy.

Słowa te spotkały się też z natychmiastową reakcją jego samorządowych oponentów. Hanna Gronkiewicz-Waltz przypomniała, że ratusz już apelował o instalację filtrów, a następnie odwołał się od decyzji wojewody Zdzisława Sipiery. To właśnie należący do PiS Sipiera wydał zezwolenie na realizację inwestycji na tym odcinku.

Konkretów domaga się zaś kandydat PSL Jakub Stefaniak. Dotychczas stanowiska w tej sprawie nie zajęła żadna z instytucji odpowiedzialnych za budowę obwodnicy.

Patryk Jaki zaskoczył przede wszystkim tempem, w jakim, jego zdaniem, rozwiązał problem. - Jak "załatwiliście" filtry w weekend? - pyta stowarzyszenie "Miasto jest nasze".

Sam Patryk Jaki upatruje przyczyn problemów znacznie wcześniej. - Jestem oburzony, że w proteście brała udział PO, która źle przeprowadziła przetarg w 2011 roku. Gdyby dobrze to zrobiła i uwzględniła filtry, nie musielibyśmy niczego dzisiaj poprawiać - stwierdził.

Zapewnia też, że walka z zanieczyszczeniami to jednej z jego priorytetów. - Sprawy związane z walką ze smogiem, poprawą jakości powietrza i ekologią będą bardzo wysoko w mojej agendzie programowej - podsumował.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

patryk jakihanna gronkiewicz-waltzursynów
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (201)