"Jak zwierzę". Gniew Włochów na Węgry za zakutą w kajdany nauczycielkę
Na Węgrzech ruszył proces działaczy antyfaszystowskich, oskarżonych o napaść na neonazistów. Zdjęcia skutej łańcuchem nauczycielki z Mediolanu wywołały powszechne oburzenie we Włoszech. Rzym wezwał na dywanik ambasadora Budapesztu, a premier Giorgia Meloni interweniuje u Viktora Orbana.
W poniedziałek w węgierskiej stolicy rozpoczął się proces działaczy antyfaszystowskich, oskarżonych o napaść na członków nacjonalistycznych i neonazistowskich grup podczas ich nielegalnego zgromadzenia w ramach uczczenia tzw. Dnia Honoru, w lutym ubiegłego roku w Budapeszcie.
Wśród oskarżonych o usiłowanie napaści i przynależność do skrajnie lewicowej organizacji jest Ilaria Salis, 39-letnia nauczycielka szkoły podstawowej w Mediolanie. Kobieta została doprowadzona na salę rozpraw w kajdankach, skuta łańcuchem.
- Jak zwierzę! - grzmi Roberto Salis, ojciec oskarżonej, który już wcześniej na łamach włoskich mediów oskarżał węgierską służbę więzienną o nieludzkie traktowanie córki. Jak opowiadał, Ilaria była przetrzymywana w celi wypełnionej robactwem, bez regularnego pożywienia i podstawowych artykułów higienicznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niebezpieczny manewr kierowcy mercedesa. Kobieta na przejściu zamarła
We Włoszech oburzenie
Zdjęcia z węgierskiego sądu wywołały powszechne oburzenie we Włoszech. Szef tamtejszego MSZ, wicepremier Antonio Tajani stwierdził, że zakuwając w łańcuchy nauczycielkę, oczekującą na proces za rzekome ataki na neonazistów, Węgry "tym razem posunęły się za daleko".
Ambasador Węgier w Rzymie został niezwłocznie wezwany na rozmowę do siedziby MSZ, w celu złożenia wyjaśnień. - Jesteśmy w Unii Europejskiej i istnieją tu prawa obywatelskie, które muszą być szanowane - podkreślił Tajani, który o skutej 39-latce rozmawiał też ze swoim węgierskim odpowiednikiem. Szef włoskiego MSZ zaproponował, aby Salis została umieszczona w areszcie domowym na czas procesu, który został odroczony do 24 maja.
Z kolei, jak podała za anonimowymi źródłami włoska agencja prasowa ANSA, premier Włoch Giorgia Meloni interweniowała w sprawie nauczycielki u Viktora Orbana.
Źródło: PAP, ANSA, "The Guardian"