2 marca - "Kręcę, mataczę, kluczę. Podaję sprzeczne informacje"
"Kręcę, mataczę, kluczę. Podaję sprzeczne informacje. Tak to prawda" - stwierdził w swoim najnowszym i zarazem ostatnim wpisie były prezydent.
"Problemem moim było i jest jeszcze dziś, że nie mogę często ujawniać prostych prawd. Nie chcę i nie mogę kłamać, ale ujawnić też nie mogę, bo nie da się zrealizować po ujawnieniu. Więc kluczę, to powoduje podejrzenia i błędne oceny. Współpracowanie rozumiałem i rozumiem, że to znaczy pomagać komuś, w tym przypadku SB, w realizacji jej celów" - możemy przeczytać dalej.
Wałęsa ocenił że, celem SB w 1970 roku było "jak zawsze utrzymać komunistów u władzy i wykasowanie tych którzy mają wątpliwości".
"Stałem w tym czasie na czele po przeciwnej stronie. Celem moim było po przegranym strajku [wygrać nie było najmniejszych szans] dążyć do zwycięstwa, oszczędzić wszelkie straty szczególnie mądrych odważnych ludzkie. Przyszłe zwycięstwo widziałem na bazie zakładów pracy i przygotowanej kadrówce. Hamowałem więc prowokatorów, pijaków pchających do z góry przegranej sprawy. Jeśli można dopatrywać się współpracy, to w tej koncepcji SB współpracowało ze mną, a nie odwrotnie" - napisał Wałęsa.
Zdjęcie z początku lat 80. - rozmowy Lecha Wałęsy z premierem Wojciechem Jaruzelskim.