Jak na Malediwach. Ciepła woda i palmy
Gdy temperatura na zewnątrz przekracza 25 stopni, ważący 300 ton dach jest rozsuwany. To pierwsze w Polsce tak innowacyjne rozwiązanie. W Kielcach powstał tropikalny park wodny, który był współfinansowany ze środków Unii Europejskiej.
Nie trzeba wydawać ogromnych pieniędzy i poświęcić wielu godzin na podróż, by poczuć klimat egzotycznej roślinności i ciepłej wody w basenie. W Kielcach powstał obiekt, który może zadowolić nawet najwybredniejsze osoby.
- To wyjątkowe miejsce w skali kraju, w którym poczujemy się jak na słonecznej wyspie. Nawet przy niskich temperaturach, ponieważ to zasługa całkowicie przeszklonej powłoki hali parku wodnego oraz rozsuwanego dachu - mówi Wirtualnej Polsce Mateusz Pawlik z Binkowski Resort.
Budowa obiektu rozpoczęła się w 2017 roku i trwała cztery lata. Inwestycja pochłonęła blisko 27 mln złotych, z czego niecałe cztery miliony pochodziły ze środków Unii Europejskiej. Inwestycja polegała na stworzeniu całorocznej atrakcji turystycznej - tropikalnego parku wodnego (aquaparku wraz z częścią SPA, basenem na dachu hotelu, oszkloną halą basenową, strefą medycyny naturalnej, zapleczem noclegowym, strefą ekspozycji geologicznych).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zawodowcy WP. Od nich zależy zdrowie i bezpieczeństwo przyszłych mieszkańców. Praca na budowie.
Celem projektu był rozwój działalności gospodarczej i wzrost zatrudnienia poprzez stworzenie całorocznej atrakcji turystycznej, bazującego na potencjale miasta Kielce.
Końcowy efekt jest piorunujący. Przez 365 dni w roku temperatura wody przekracza 30 stopni Celsjusza. Można poczuć się, jakby się było na rajskich Malediwach - nie tylko ze względu na temperaturę, ale także egzotyczną roślinność. Na terenie parku wodnego znajduje się wiele palm - niektóre mają nawet siedem metrów wysokości. W takich warunkach można relaksować się przez wiele godzin.
Ogrom atrakcji dla każdego
- Czym byłby prawdziwy aquapark bez zjeżdżalni wodnych? W Basenach Tropikalnych znajdziemy trzy nowoczesne zjeżdżalnie o różnym stopniu trudności. Ta największa, Magic Eye, pozwoli na 150 metrów bajecznej wyprawy czteroosobowym pontonem przez kolorowe strumienie światła, dające kosmiczny, iluzoryczny efekt. Kolejne zjeżdżalnie to Rafting - 120-metrowa rura pontonowa oraz tak zwany lejek, w którym najmłodsi będą obracać się w wodnej zjeżdżalni i wpadać do lądowiska - opowiada nam Mateusz Pawlik.
- Znajdzie się też coś dla podróżników: Lazy River, czyli leniwa rzeka, dzięki której zwiedzimy cały park wodny na pontonie z drinkiem w ręku. Ponadto znajdziemy osiem wanien jacuzzi z hydromasażami, a także dwa baseny witalne - dodaje.
Obiekt chwali się, że jedną z największych atrakcji jest bar wodny umiejscowiony w głównej niecce basenowej. Podawane są tam egzotyczne drinki i koktajle tworzone przez wykwalifikowanych barmanów dbających o każdy szczegół i odpowiednie proporcje. Goście znajdą w ofercie baru wodnego zarówno drinki alkoholowe, jak i niealkoholowe.
100 żywych palm
Cały obiekt ma powierzchnię blisko 11,5 tysiąca metrów kwadratowych. Znajdują się tam niezwykle egzotyczne rośliny. W samej hali basenowej jest aż 100 żywych palm. - Największe z nich mają nawet siedem metrów - uzupełnia Pawlik i dodaje: - Tropikalny klimat zawdzięczamy nie tylko egzotycznej roślinności, ale także temperaturom, które panują u nas przez 365 dni w roku - od 32 do 35 stopni Celsjusza.
Zarządzający basenem nie chcą zdradzać, ilu gości rocznie odwiedza obiekt. Wiadomo natomiast, że jednocześnie może on pomieścić aż 700 osób. - Dodatkowo w każdy piątek przez cały rok odbywają się festiwalowe imprezy z cyklu Muzycznych Piątków - kończy Mateusz Pawlik.