Jak doprowadzić do wcześniejszych wyborów?
W myśl konstytucji przedterminowe wybory parlamentarne będą mogły odbyć się 13 czerwca 2004 roku, jeżeli wcześniej Sejm podejmie uchwałę o samorozwiązaniu - uważa prof.
Piotr Winczorek. Profesor nie sądzi, by w tym wypadku mogły się pojawić inne, przewidziane w konstytucji, możliwości rozwiązania parlamentu.
Winczorek powiedział w czwartek, że nowe wybory muszą się odbyć nie później niż w ciągu 45 dni od dnia rozwiązania Sejmu. "To nie może być tak, że Sejm np. podejmie uchwałę w styczniu, a wybory będą w czerwcu" - zaznaczył. Aby wybory odbyły się 13 czerwca 2004 roku, taką uchwałę posłowie powinni więc podjąć najwcześniej 30 kwietnia. Do przyjęcia uchwały o samorozwiązaniu Sejmu potrzebna jest większość co najmniej 2/3 ustawowej liczby posłów.
Możliwość wcześniejszych wyborów parlamentarnych, połączonych z wyborami do Parlamentu Europejskiego, to jeden z celów politycznego planu przedstawionego w środę przez premiera Leszka Millera. Koncepcję tę poparł prezydent Aleksander Kwaśniewski. Profesor Winczorek, odnosząc się do innych przewidzianych w konstytucji możliwości skrócenia kadencji Sejmu, powiedział, że prezydent może rozwiązać parlament w razie nieuchwalenia budżetu. Ale, jak zaznaczył, Sejm uchwala budżet najpóźniej w styczniu, więc w razie nieuchwalenia budżetu, wybory nie mogłyby się odbyć w czerwcu, tylko mniej więcej w marcu.
Szef klubu SLD Jerzy Jaskiernia powiedział PAP, że w tej chwili trudno przesądzać, kto złoży projekt uchwały o samorozwiązaniu Sejmu. Według niego, pomysł wyborów w czerwcu 2004 roku będzie w SLD dyskutowany i jest duże prawdopodobieństwo, że zostanie poparty.(ck)