Jabłonna. Martwa 37-latka. Nieoficjalnie: zatrzymano dwie osoby
Pojawiają się nowe informacje ws. tragedii w Jabłonnie. Jak donoszą media, w związku z morderstwem zatrzymanych zostało dwóch mężczyzn, w tym partner 37-latki.
W sobotę w jednym z mieszkań w Jabłonnie koło Legionowa (woj. mazowieckie) znaleziono ciało kobiety. Obok zwłok leżało dziecko - żywy miesięczny noworodek.
Informację o odkryciu ciała kobiety potwierdziła Wirtualnej Polsce podkom. Justyna Stopińska z legionowskiej policji. Martwą kobietę znalazła jej siostra. Drzwi do mieszkania były zamknięte, więc ta postanowiła wejść przez okno. Ciało leżało na łóżku przykryte kocem. Wokół były ślady krwi. - Wszystko wskazuje na morderstwo - wyjaśnił nam Remigiusz Krynke z biura prasowego Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
W niedzielę portal gazeta.pl poinformował, że w sprawie zatrzymanych zostało dwóch mężczyzn. Jeden z nich to partner ofiary. Co ważne, żaden nie usłyszał jeszcze zarzutów prokuratorskich, ale nieoficjalnie mówi się, że sprawa jest bardzo dynamiczna.
Oznacza to, że funkcjonariusze mogą mieć już podejrzanych o zabójstwo, a w poniedziałek zostaną im postawione zarzuty. "Nie wyklucza się, że mogą je usłyszeć zatrzymane już osoby" - dodaje portal.
Zobacz także: „70-letni rozgrywający”. Ryszard Czarnecki o roli Jarosława Kaczyńskiego
Co jeszcze wiadomo w sprawie tajemniczej śmierci? Śledczy zdradzają, że zabita kobieta miała rany kłute na szyi oraz ślady wskazujące na to, że mogła być duszona.
Chłopiec, który został znaleziony w mieszkaniu ofiary, jest w dobrym stanie. Na jego ciele nie było żadnych obrażeń.
Źródło: gazeta.pl