J. Kaczyński żądał od ministra uzupełnienia wykształcenia. Teraz poseł PO chce jego pracy magisterskiej
Minister Andrzej Adamczyk (PiS) znalazł się na celowniku posła Artura Dunina (PO). Ten pierwszy, jako jedyny w rządzie, nie miał wyższego wykształcenia, więc w minionym roku obronił pracę magisterską, ale jego praca - podobnie jak i licencjacka - pozostaje niejawna. Teraz z archiwum uczelni wydobyć chce ją konkurencja polityczna, bo o tej magisterce krążą legendy.
- Jarosław Kaczyński nakazał ministrowi uzupełnić braki w wykształceniu - mówi WP osoba znająca kulisy motywacji ministra w zdobywaniu tytułu magistra. Przez zabiegi o wykształcenie dorobił się on też przezwiska "Licencjat".
Andrzej Adamczyk jeszcze w 2014 r. ukończył Społeczną Akademię Nauk w Łodzi. Zdobył w ten sposób tytuł licencjata. Następnie zaczął studia magisterskie (w oddziale zamiejscowym w Olkuszu) i w 2016 r. został też magistrem. SAN jest jedną z największych w Polsce uczelni niepublicznych, ma uprawnienia - jako jedna z kilku - do prowadzenia zajęć poza granicami Polski. Posiada też wiele oddziałów zamiejscowych w małych miastach, zatem studenci w SAN uczą się od Garwolina po Londyn. Wśród absolwentów jednym z najgłośniejszych nazwisk jest Mariusz Pudzianowski, który osobiście promował tę uczelnię. SAN jest liderem w Polsce, jeśli chodzi o liczbę studentów przyjmowanych na studia niestacjonarne: w rekrutacji na rok akademicki 2016/17 przyjęto 3491 osób.
Aktualnie prace licencjacka i magisterska Adamczyka nie są publicznie dostępne. Aby były, absolwent sam musi wyrazić zgodę na wgląd. Póki co, znajdują się w archiwum SAN w Łodzi. Podstawą prawną do odmawiania ujawnienia prac jest prawo autorskie i ustawa o ochronie danych osobowych. Minister - mimo że o jego pracy krążą już legendy - nie zdecydował się na jej upublicznienie.
Teraz poseł Artur Dunin oczekuje odpowiedzi od premier Beaty Szydło. W zapytaniu poselskim żąda informacji, dlaczego Adamczyk nie podaje szczegółów swojego wykształcenia. Zwrócił się ponadto o informacje o tematy prac ministra, nazwiska promotora i recenzentów, oceny prac, koszty studiów ministra i "czy prawdą jest, że pan minister Andrzej Adamczyk został od razu przyjęty na III semestr studiów magisterskich"?
- Mając na względzie fakt, że kompetencje osób wchodzących w skład Rady Ministrów są istotną sprawą, tak samo jak istotną jest transparentność drogi, jaką osoby te uzyskały stopnie naukowe potwierdzające ich kompetencje, uprzejmie proszę o udzielenie odpowiedzi - podkreślił Dunin w piśmie do Szydło.
Minister infrastruktury nie ustosunkował się jeszcze do pytania WP o możliwość upublicznienia prac licencjackiej i magisterskiej.
Na SAN studiował także Bartłomiej Misiewicz, urlopowany rzecznik ministra Antoniego Macierewicza (PiS). Uczelnia odmawia jednak potwierdzenia, czy studia kontynuuje: - Uczelnia nie może udzielić odpowiedzi na pytania dotyczące pana Misiewicza, ze względu na ochronę danych identyfikacyjnych osoby, której pytania te dotyczą - zauważa Tomasz Jermalonek ze Społecznej Akademii Nauk.