Izraelski dziennikarz zadał Morawieckiemu pytanie. Padł ofiarą hejtu

Ronen Bergman zadał w lutym pytanie polskiemu premierowi o kontrowersyjną ustawę o IPN. Dziennikarz opowiada, że został po tym zbombardowany nienawistnymi komentarzami, które były "kierowane przez kogoś, kto ma dużo władzy i pieniędzy".

Ronen Bergman opowiada jak zmieniło się jego życie po zadaniu pytania polskiemu premierowi
Źródło zdjęć: © Youtube.com

Izraelski dziennikarz, którego rodzice mieli polsko-żydowskie korzenie zapytał w lutym Mateusza Morawieckiego o cel ustawy o IPN. Jego pytanie wywołało burzę oklasków na sali w Monachium. Pokrótce opowiedział premierowi swoją historię i zapytał, czy gdyby powiedział to w Polsce byłby traktowany jak kryminalista. Szef rządu w odpowiedzi wspomniał m.in. o "żydowskich sprawcach Holokaustu". Został za to szeroko skrytykowany na świecie.

Ronen Bergman opowiada, że kilka godzin po tym zdarzeniu padł ofiarą kampanii nienawiści w Internecie. Wspomina sobotni wieczór 17 lutego, kiedy myślał, że to był "przypadkowy, niezorganizowany wybuch populistycznych, antysemickich i faszystowskich sentymentów". Jak mówi w kolejnych godzinach dziesiątki wiadomości stały się setkami, a potem tysiącami obraźliwych treści.

Dziennikarz na łamach portalu ynetnews.com opowiada, że "ktoś robił wielki wysiłek, by go oczernić". W momencie, gdy dostał zdjęcia swojej matki w grobie zdał sobie sprawę, że taka kampania kosztuje kilkaset tysięcy dolarów, co stanowi nieistotną sumę dla państwa, a może odstraszyć każdego, kto chce swobodnie wypowiedzieć swoją opinię.

Bergman zlecił poprosił firmę Cyabra, która zajmuje się cyberbezpieczeństwem o zbadanie sprawy. Raport wykazał, że "atak był silną i wykwalifikowaną kampanią PR, która została bardzo hojnie sfinansowana". Taki budżet mają mieć do dyspozycji "jedynie duże organizacje". Na potrzeby operacji miały zostać stworzone dziesiątki fałszywych kont i profili.

Jak podkreśla publicysta nie da się jednoznacznie udowodnić, że za atakiem stoi polski rząd lub sam Morawiecki. Z drugiej strony dziennikarz przypomina, że premier nie przeprosił za swoje antysemickie komentarze o negowaniu Holokaustu. Miał też podsycać nacjonalizm w Polsce i nie potępić niesfornego zachowania swoich zwolenników w Internecie.

Zobacz także: Majchrowski o pozwaniu Morawieckiego: "Słowa coś znaczą, więc liczyłem, że Pan premier sprostuje"

Źródło: ynetnews.com

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Protesty antyrządowe w Nepalu. Wzrosła liczba ofiar
Protesty antyrządowe w Nepalu. Wzrosła liczba ofiar
Polska zamyka granicę. Białorusini uciekają. Korki na przejściach
Polska zamyka granicę. Białorusini uciekają. Korki na przejściach
Polska zwołuje nadzwyczajne posiedzenie RB ONZ
Polska zwołuje nadzwyczajne posiedzenie RB ONZ
Tusk zwrócił się do żołnierzy. "To nie były pokazy ani manewry"
Tusk zwrócił się do żołnierzy. "To nie były pokazy ani manewry"
Simion zabrał głos ws. dronów nad Polską. "Nie może być to tolerowane"
Simion zabrał głos ws. dronów nad Polską. "Nie może być to tolerowane"
Trump wyśle do Polski dodatkowe siły? Przydacz mówi o rozmowie z Nawrockim
Trump wyśle do Polski dodatkowe siły? Przydacz mówi o rozmowie z Nawrockim
Kirk zmarł po postrzeleniu. Politycy i ludzie mediów z kondolencjami
Kirk zmarł po postrzeleniu. Politycy i ludzie mediów z kondolencjami
Kreml brnie dalej. Kuriozalne oświadczenie Moskwy po ataku
Kreml brnie dalej. Kuriozalne oświadczenie Moskwy po ataku
Silny wiatr, ulewy, burze. Alerty w wielu częściach kraju
Silny wiatr, ulewy, burze. Alerty w wielu częściach kraju
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Premier ostrzega. "Wymierzone wprost w bezpieczeństwo"
Premier ostrzega. "Wymierzone wprost w bezpieczeństwo"
Izraelskie naloty na Jemen. 35 ofiar
Izraelskie naloty na Jemen. 35 ofiar