Izrael: wywiad rozważał możliwość "zniknięcia" Arafata
Zdaniem izraelskiego dziennika Maariw, iraelski wywiad w ubiegłym roku badał implikacje "zniknięcia" lidera Palestyńczyków Jasera Arafata.
Maariw ujawnia w piątkowym numerze fragmenty ściśle tajnego dokumentu, opracowanego przez służbę bezpieczeństwa Izraela Szin Beth, a poświęconego skutkom "zniknięcia" Arafata w bliżej nieokreślonych okolicznościach, o jakich dziennik nie wspomina.
Zdaniem autorów analizy, która miała być przekazana w końcu ubiegłego roku ówczesnemu premierowi Ehudowi Barakowi, odejście Arafata przyniosłoby Izraelowi więcej korzyści niż szkód.
Cytowany przez dziennik dokument, opatrzony nagłówkiem "ściśle tajne" i datą 15 października 2000 r., został zatytułowany: "Arafat - przeszkoda czy atut?". Autorzy piszą na wstępie, że Arafat stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. Zagrożenia, wynikające z jego ewentualnego zniknięcia, są jednak o wiele mniejsze od groźby, jaką stanowi jego obecność - oceniono w konkluzji analizy.
Miarodajne izraelskie źródła rządowe odmówiły potwierdzenia autentyczności dokumentu.
Rewelacje Maariwu zbiegły się w czasie z czwartkowym wystąpieniem izraelskiego ministra finansów Sylwana Szaloma, który w czasie posiedzenia gabinetu zażądał wydalenia Arafata z Izraela oraz z ziem Zachodniego Brzegu Jordanu i Strefy Gazy. Szalom zarzucił przywódcy palestyńskiemu popieranie terroryzmu oraz ignorowanie rozejmu izraelsko-palestyńskiego. (an)