Izrael wkroczył do obozu dla uchodźców
Izraelskie oddziały - piechota, komandosi i jednostki inżynieryjne, wspierane przez czołgi i helikoptery - weszły do obozu uchodźców palestyńskich w Dżeninie na Zachodnim Brzegu Jordanu. Obóz od czwartku jest otoczony. Źródła palestyńskie informują o ulicznych walkach, strzelaninie i wybuchach. Jeden Palestyńczyk zginął a siedmiu innych zostało rannych.
Natomiast w obozie Balata koło Nablusu, który w czwartek został spacyfikowany przez armię izraelską, patrole żołnierzy przeszukują dom po domu w poszukiwaniu podejrzanych i broni oraz likwidują zaplecze zbrojnych organizacji. Większość mieszkańców opuściła w popłochu swoje domy.
W wyniku walk w obozach Balata i Dżenin zginęło już 14 Palestyńczyków, a blisko 150 zostało rannych.
Sekretarz Generalny ONZ Kofi Annan zaapelował o natychmiastowe opuszczenie przez armię izraelską palestyńskich obozów. Podobny apel wystosowała administracja amerykańska. Palestyńczycy nazwali izraelską operację masakrą i zapowiedzieli serię akcji odwetowych.
Całą noc trwał ostrzał jerozolimskiej dzielnicy Gilo ze strony palestyńskiego miasta Beit Dżala przylegającego do Betlejem. Źródła izraelskie informują, że rannych zostało trzech mieszkańców, oraz uszkodzonych kilkadziesiąt domów i samochodów.
Policja zaleciła mieszkańcom Gilo pozostać w mieszkaniach. Zamknięto także szkoły. Na ostrzał Gilo Izrael odpowiedział atakiem rakietowym z helikopterów. (mag)
