Izrael mówi, że zabił kandydata na szefa Hezbollahu. "Grupa osłabiona"
Izrael zabił Haszema Safiedinego, typowanego na następcę lidera grupy Hasana Nasrallaha, który również zginął w izraelskim ataku - Hezbollah jest najsłabszy od lat - ogłosił premier Izraela Benjamin Netanjahu. - Nasze zasoby są nienaruszone - oświadczył z kolei jeden z liderów organizacji Naim Kasem.
09.10.2024 03:40
Izraelskie służby poinformowały o likwidacji Haszema Safiedinego, czołowego lidera Hezbollahu, który był uważany za następcę przywódcy grupy, Hasana Nasrallaha.
Walki na północy Izraela, wywołane regularnymi atakami Hezbollahu, nabierają na sile, a decyzje władz w Jerozolimie świadczą o zaostrzeniu konfliktu. - Hezbollah jest najsłabszy od lat - stwierdził Netanjahu w swoim przemówieniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Straty Hezbollahu - zasoby organizacji nienaruszone?
Haszem Safiedine, według izraelskich źródeł, został zlikwidowany w nocy z czwartku na piątek. Z kolei Hasan Nasrallah, długoletni lider Hezbollahu, zginął podczas izraelskiego nalotu na Bejrut, który miał miejsce 27 września.
Wedle relacji medialnych, Hezbollah, mimo iż nie potwierdził śmierci Safiedinego, pozostaje w trudnej sytuacji. Premier Netanjahu w swoim przemówieniu skierowanym do Libańczyków podkreślił: "Hezbollah jest najsłabszy od lat". Jednocześnie wezwał obywateli Libanu do "wyzwolenia Libanu spod kontroli Hezbollahu".
W odpowiedzi na te słowa jeden z liderów Hezbollahu, Naim Kasem, zapewnił w telewizyjnym wystąpieniu: "Nasze zasoby są nienaruszone". Kasem poinformował również, że organizacja popiera działania zmierzające do zawarcia zawieszenia broni, choć nie odniósł się do ewentualnych wymagań związanych z rozejmem w Strefie Gazy.
Regularne ostrzały i wzajemne działania odwetowe
Hezbollah rozpoczął regularne ostrzały północnej części Izraela 8 października 2023 roku, odpowiadając w ten sposób na wybuch walk między Hamasem a Izraelem dzień wcześniej. Skutkiem tych działań były liczne izraelskie kontruderzenia, które w ostatnich tygodniach przybrały na sile. Od tygodnia Izrael prowadzi również ofensywę lądową na południu Libanu, próbując skutecznie ograniczyć działania bojowników wspieranych przez Iran.
- Izrael zniszczył zdolności Hezbollahu, wyeliminowaliśmy tysiące terrorystów, w tym Nasrallaha, jego następcę i następcę jego następcy (…) dziś Hezbollah jest najsłabszy od lat - podkreślił Netanjahu.
Pomimo tych działań, Hezbollah nadal prowadzi zmasowane ataki rakietowe na Izrael. We wtorek na Hajfę wystrzelono około 105 pocisków, z których większość została strącona przez izraelską obronę powietrzną. W wyniku nieustannych ostrzałów około 60 tys. cywilów musiało opuścić północną część Izraela, co znacząco wpłynęło na destabilizację życia na tych terenach.
Źródło: PAP/WP