ŚwiatIzba Gmin zagłosowała ws. brexitu. Komisja Europejska reaguje

Izba Gmin zagłosowała ws. brexitu. Komisja Europejska reaguje

Izba Gmin przyjęła tzw. poprawkę Letwina, która odracza głosowanie nad umową brexitową. W reakcji na wynik głosowania w brytyjskim parlamencie na niedzielę zwołano w Brukseli spotkanie ambasadorów 27 krajów. Sytuację skomentował również premier Mateusz Morawiecki.

Izba Gmin zagłosowała ws. brexitu. Komisja Europejska reaguje
Źródło zdjęć: © PAP | OLIVIER HOSLET
Arkadiusz Jastrzębski

19.10.2019 | aktual.: 25.03.2022 13:29

Izba Gmin przyjęła poprawkę Letwina. To oznacza, że brexit nie powinien być przeprowadzony 31 października, ale najwcześniej 31 stycznia. Premier Johnson nie był zadowolony z wyniku głosowania i groził, że przeprowadzi brexit zgodnie z wcześniejszymi planami. Jeśli Johnson nie zdecyduje się jednak na radykalne działania, to będzie zmuszony wysłać do Brukseli pismo z prośbą o wydłużenie terminu brexitu.

"Komisja Europejska przyjęła do wiadomości wynik głosowania w brytyjskim parlamencie" - skomentowała Mina Andreeva, rzeczniczka KE. "Brytyjski rząd powinien poinformować nas o kolejnych krokach tak szybko jak to możliwe" - napisała na Twitterze.

Narada w niedzielę

Jak nieoficjalnie podaje Polskie Radio, w reakcji na wynik głosowania w Izbie Gmin w Brukseli mają się spotkać ambasadorowie 27 krajów.

Spotkanie zwołano na niedzielę.

Urzędnicy z Brukseli nie pozostawiają wątpliwości: w sobotę nie będzie z kolei komentarza szefa Rady Europejskiej ws. głosowaniu w brytyjskim parlamencie.

Morawiecki: to opóźnienie

"Polska przyjmuje dzisiejsze głosowanie Izby Gmin nie jako odrzucenie porozumienia o wyjściu, ale jako opóźnienie jego zatwierdzenia. Będziemy popierać pozytywne podejście na poziomie UE do propozycji rządu Borisa Johnsona. Uniknięcie chaotycznego, bezumownego brexitu powinno być naszym priorytetem" - napisał w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki.

- Nie dziwię się, że Boris Johnson nie zgadza się na odroczenie brexitu i zapowiada, że nie będzie negocjował od nowa. On wie, że to UE nie będzie chciała już negocjować, bo ma dosyć tego tematu - powiedział money.pl Radosław Sikorski, były minister spraw zagranicznych.

Tymczasem na ulicach Londynu od rana kilkadziesiąt tysięcy ludzi domagało się, żeby uzgodnione porozumienie z UE ws. warunków brexitu poddać pod referendum.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (189)