Irlandia Północna. Śmierć 29-letniej dziennikarki. Terroryści "szczerze przepraszają"
Zabójstwo 29-letniej Lyry McKee wstrząsnęło Irlandią Północną. Dziennikarka zginęła od kuli podczas relacjonowania zamieszek w Derry. Terroryści z Nowej IRY przyznali się do zabicia kobiety i wystosowali oświadczenie z przeprosinami.
"Podczas ataku na wroga Lyra McKee została tragicznie zabita, stojąc obok sił nieprzyjaciela" - poinformowała Nowa IRA w oświadczeniu, które przesłano redakcji "The Irish News". Organizacja terrorystyczna przekazała jej rodzinie oraz przyjaciołom "najszczersze przeprosiny".
Jej członkowie w oświadczeniu oskarżyli policję o sprowokowanie działań, które wywołały zamieszki i doprowadziły do śmiertelnego postrzelenia 29-letniej dziennikarki.
W sobotę północnoirlandzka policja zatrzymała dwóch nastoletnich mężczyzn podejrzanych o zabicie dziennikarki. 18- i 19-latek zostali przesłuchani.
Zobacz także: Sikorski spotkał się z Tuskiem w Brukseli. Zdradza kulisy spotkania
Lyra McKee zginęła w czwartek nocy podczas zamieszek w Derry. To jedno z centrów działalności republikańskich terrorystów w Irlandii Północnej. Wcześniej tego dnia policja przeprowadziła nalot na dom mężczyzny podejrzewanego o przynależność do Nowej Irlandzkiej Armii Republikańskiej.
Członkowie organizacji zaczęli rzucać w radiowozy kamieniami i koktajlami Mołotowa. Doszło do zamieszek i w pewnym momencie padły strzały.
Źródło: irishnews.com
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl