Irlandia. Makabryczne odkrycie w Dublinie. Znaleziono ludzką głowę, wcześniej kończyny
W dzielnicy Drumcondra na północy Dublina w środę znaleziono ludzką głowę. Dwa dni wcześniej ktoś wyrzucił z auta torbę z odciętymi dwiema rękami i nogą. Irlandzka policja podejrzewa, że to szczątki nastolatka, który był związany z przestępczością narkotykową. Mieszkańcy miasta są przerażeni.
O makabrycznym odkryciu poinformował na Twitterze znany irlandzki fotoreporter.
"Ludzka głowa została znaleziona w spalonym samochodzie przy Clonliffe Ave. Najprawdopodobniej ma to związek ze szczątkami ciała częściami znalezionymi w Coolock w poniedziałek w nocy. Nieoficjalnie wiadomo, że głowa nie uległa spaleniu" - napisał Padraig O'Reilly.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Irlandzka policja potwierdziła tę informację. Okazało się, że o godz. 1.30 w nocy służby zostały wezwane do palącego się auta w dzielnicy Drumcondra. W środku odnaleziono głowę.
To już kolejne szczątki ludzkie odkryte ostatnio w Dublinie. Sportową torbę, zawierającą dwa odcięte ramiona i nogę, znaleziono w poniedziałek po godz. 22.00 przed rzędem domów w dzielnicy Coolock w Dublinie, również na północy miasta. To około 15 km od miejsca, w którym stało płonące auto. Makabrycznego odkrycia dokonały spacerujące w okolicy nastolatki - podaje "Daily Mail".
Prawdopodobnie torba została wyrzucona z jadącego samochodu.
Policja podejrzewa, że szczątki mogą należeć do zaginionego nastolatka. Jak podaje irlandzki "Independent", chodzi o 17-letniego Keane'a M. z Drohedy. Młody człowiek prawdopodobnie zginął w walce między rywalizującymi gangami narkotykowymi. Ostatnio mu grożono.
17-latek miał stać za serią podpaleń i jest znany policji.
Odnalezione fragmenty ciała zostały przewiezione do kostnicy, gdzie zbada je patolog.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Mieszkańcy są przerażeni"
Lokalni politycy alarmują, że w Dublinie rośnie przestępczość narkotykowa. Jak podaje "The Independent", na północy miasta odnotowano 60-procentowy wzrost liczby tego typu przestępstwa w latach 2015-2018 r.
- Mieszkańcy są zszokowani i przerażeni, że tego typu sytuacja może się zdarzyć przed ich domem. Są zastraszani przez gangi narkotykowe. Ile jeszcze osób musi zginąć, żeby lokalni mieszkańcy otrzymali odpowiednią pomoc? - powiedziała irlandzka posłanka Denise Mitchell.
Irlandzka policja apeluje do wszystkich osób, które przebywały na ulicy Moatview Gardens lub w okolicy w poniedziałek od 21.30 do 22.00. Garda apeluje też o zgłaszanie się kierowców, który jechali tą ulicą i mają kamerki samochodowe.
Źródło: "Daily Mail", "The Independent"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl