Iran chce zniszczyć Izrael? - MSZ nie dowierza
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych "z niedowierzaniem" przyjęło informacje agencyjne, według których, podczas odbywającej się w środę w Teheranie konferencji "The World without Zionism", prezydent Iranu wypowiadał się o "zniszczeniu Izraela".
W środę prezydent Mahmud Ahmadineżad wezwał do "wymazania Izraela z mapy" i powiedział, że nowa fala palestyńskich zamachów zniszczy ten kraj - podała państwowa irańska agencja IRNA, rozwiewając nadzieje, że Iran utemperuje swój wrogi stosunek do Izraela. Swój apel Ahmadineżad wygłosił podczas odbywającej się w Teheranie konferencji zatytułowanej "Świat bez syjonizmu".
Polskie MSZ podkreśliło, że "tego rodzaju stwierdzenia są niedopuszczalne w stosunkach między państwami". "Naruszają prawo i zwyczaje międzynarodowe. Zachęcają do wrogości i nienawiści, jaskrawo kontrastując z atmosferą ramadanu, będącego miesiącem pokoju" - podkreślił w komunikacie rzecznik MSZ Aleksander Chećko.
Polskie MSZ wyraziło nadzieję, iż powyższe sygnały agencyjne "nie odzwierciedlają faktycznej treści i intencji wypowiedzi Prezydenta Iranu, w tym założeń irańskiej polityki zagranicznej".
Ministerstwo, jak podkreślono, "oczekuje stosownych wyjaśnień od władz irańskich". Po tych wyjaśnieniach, a także po zapoznaniu się z autoryzowanym tekstem wystąpienia prezydenta Iranu, MSZ podejmie ewentualne dalsze kroki.
"Celem uzyskania stosownych wyjaśnień do MSZ został wezwany Ambasador Iranu" - poinformował Aleksander Chećko.