"Był wykorzystywany jako jednostka sygnalizacyjna"
Jak dodano, po ustabilizowaniu się sytuacji w stoczni, współpracownik "był wykorzystywany jako jednostka sygnalizacyjna" przez rezydenta, czyli człowieka SB na terenie stoczni o kryptonimie "Madziar".
SB odnotowała, że od tego czasu dało się zauważyć niechęć TW "Bolka" do dalszej współpracy, uzasadnianą brakiem czasu i tym, "że na zakładzie nic się nie dzieje oraz żądaniem zapłaty za przekazywane informacje, które nie stanowiły większej wartości operacyjnej".