Stłumienie "praskiej wiosny" w 1968 r.
W nocy z 20 na 21 sierpnia 1968 roku wojska ZSRR, Polski, Węgier i Bułgarii wkroczyły do ówczesnej Czechosłowacji, aby powstrzymać próbę demokratyzacji reżimu komunistycznego, określaną jako "praska wiosna".
Próbę liberalizacji podjęli działacze Komunistycznej Partii Czechosłowacji (KPCz) z pierwszym sekretarzem Aleksandrem Dubczekiem na czele. W zamierzeniach reformatorów partia miała zrezygnować z kierowania wszystkimi aspektami życia gospodarczego i społecznego. Próba wprowadzenia "socjalizmu z ludzką twarzą" była jednak z góry skazana na przegraną, bo podobnie jak w przypadku Węgier w 1956 roku, Kreml nie zamierzał pozwolić na jakiekolwiek odstępstwa od forsowanego przez niego modelu komunizmu.
Siły inwazyjne Układu Warszawskiego liczyły około 750 tysięcy ludzi, 6300 czołgów, 2000 dział, 550 samolotów bojowych i 250 transportowych. Nie napotkały niemal na żaden opór, ich wejściu towarzyszyły tylko protesty. Interwencja spowodowała 108 ofiar śmiertelnych i poważne obrażenia u ponad 500 osób. Władzę w kraju przejął bezwzględny w walce z przeciwnikami "normalizacji" Gustav Husak, a oddziały armii ZSRR pozostały w Czechosłowacji aż do 1989 roku
Na zdjęciu: radziecki czołg podpalony przez demonstrantów w Pradze.