ŚwiatInterpol ogłasza światowy alarm: grożą nam zamachy

Interpol ogłasza światowy alarm: grożą nam zamachy

Interpol ogłosił "światowy alarm" pod adresem swych
wszystkich 188 państw członkowskich, ostrzegając przed dużym prawdopodobieństwem brutalnych
zamachów w związku z planami spalenia Koranu przez małą wspólnotę ewangelikalną z USA.

Interpol ogłasza światowy alarm: grożą nam zamachy
Źródło zdjęć: © AFP | Paul J. Richards

11.09.2010 | aktual.: 11.09.2010 07:39

- Jeśli planowane palenie Koranu przez pastora z USA dojdzie do skutku, istnieje duże prawdopodobieństwo brutalnych zamachów na niewinnych ludzi - napisał Interpol w oświadczeniu.

Świat protestuje przeciw pomysłowi dnia palenia koranu - zobacz zdjęcia!

Pytana o sprawę rzeczniczka Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska, powiedziała, że poziom zagrożenia ewentualnymi zamachami terrorystycznymi w Polsce nie zmienił się.

- Znamy ten alert. We współpracy z Interpolem i innymi instytucjami także krajowymi, na bieżąco i bardzo dokładnie monitorujemy wszystkie sytuacje, które mogłyby mieć wpływ na bezpieczeństwo państwa - dodała.

Pastor Terry Jones przewodzący liczącemu około 50 wiernych ewangelikalnemu Kościołowi Dove World Outreach Center w Gainesville na Florydzie chce spalić w sobotę publicznie około 200 egzemplarzy Koranu, by "uczcić" rocznicę zamachów terrorystycznych z 11 września 2001 r.

Z całego świata napływają wyrazy oburzenia planami pastora. Przeciwko paleniu świętej księgi islamu zaprotestowali m.in.: Watykan, sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun, szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton, sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen, dowódca sił międzynarodowych w Afganistanie generał David Petraeus, prezydent USA Barack Obama, kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Pakistanu Asif Ali Zardari.

Amerykanów wybierających się za granicę, ostrzega Departament Stanu. Obywatele USA powinni uważać na wszelkie antyamerykańskie demonstracje, wywołane zapowiedziami spalenia Koranu przez mały Kościół ewangelikalny z Florydy.

"Potencjał dalszych protestów i demonstracji, których część może przybrać gwałtowną postać, jest nadal wysoki" - napisał Departament Stanu w ostrzeżeniu dla podróżnych, apelując do Amerykanów o unikanie obszarów, gdzie może dojść do protestów.

Obawy za miedzą

Obawy w związku z możliwymi skutkami zapowiedzianego na sobotę spalenia 200 egzemplarzy Koranu w USA rosną również w Kanadzie. Do fali krytyki dołączył premier tego kraju Stephen Harper.

Premier Kanady zabrał głos w sprawie planów pastora Terry'ego Jonesa z Gainesville na Florydzie.

- Nie mówię często o mojej własnej religii, jednak chciałbym powiedzieć jasno: mój Bóg, mój Chrystus jest Bogiem tolerancyjnym, i to właśnie chcielibyśmy widzieć na świecie - oświadczył Harper, którego cytuje agencja The Canadian Press. Dodał, że jednoznacznie potępia pomysł amerykańskiego pastora. - Wszyscy korzystamy z wolności wyznania, a jej źródłem jest duch tolerancji - podkreślił.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)