PolskaInowrocław. Zginęła matka i jej trzy córki. Zatrzymano 60-letniego sąsiada. Nowe fakty

Inowrocław. Zginęła matka i jej trzy córki. Zatrzymano 60‑letniego sąsiada. Nowe fakty

Zatrzymano 60-letniego mężczyznę, który miał zaprószyć ogień w domu w Inowrocławiu. W wyniku pożaru zginęła tam matka i jej trzy małe córeczki. Prokuratura wszczęła śledztwo.

Inowrocław. Zginęła matka i jej trzy córki. Zatrzymano 60-letniego sąsiada. Nowe fakty
Źródło zdjęć: © East News
Katarzyna Bogdańska

29.10.2019 | aktual.: 29.10.2019 13:13

Inowrocław. Do pożaru doszło w poniedziałek na poddaszu w trzykondygnacyjnej kamienicy przy ul. Orłowskiej 6 ok. godz 13. 31-letnia matka z trojgiem dzieci została ewakuowana przez strażaków. Rodzina była nieprzytomna. Były reanimowane kilkadziesiąt minut. Mimo tego nie udało się ich uratować.

Służby potwierdziły śmierć 31-latki i jej trzech córek: trzymiesięcznej Leny, czteroletniej Zuzi i pięcioletniej Oliwii.

Inowrocław. Zatrzymany sąsiad rodziny

Pożar wybuchł w mieszkaniu przylegającym do tego, w którym znajdowała się matka z dziećmi. Jak informuje policja, zatrzymano 60-latka, który mógł zaprószyć ogień. To lokator mieszkania, w którym wybuchł pożar. Mężczyzna został zatrzymany w poniedziałek wieczorem. Noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań. Jak potwierdziła Wirtualnej Polsce rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy mł. insp. Monika Chlebicz, w chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Dlatego nie było jeszcze możliwe przesłuchanie mężczyzny.

Jak się dowiedzieliśmy, Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy wszczęła śledztwo. Sprawę zakwalifikowano jako sprowadzenie pożaru, którego następstwem była śmierć czterech osób - poinformowała rzeczniczka Agnieszka Adamska-Okońska.

Biegły wskazał dokładne miejsce wybuchu pożaru

Wciąż nieznana jest bezpośrednia przyczyna pojawienia się ognia. Przyczyny pożaru ustala biegły z dziedziny pożarnictwa. Wiadomo jednak, że ogień pojawił się w mieszkaniu zatrzymanego 60-latka. Biegły jako dokładne miejsce wskazał pomieszczenie, gdzie znajdowała się kuchenka gazowa.

Na poddaszu było dużo drewnianych elementów. Dlatego ogień tak szybko się rozprzestrzenił. Matka i jej dzieci zmarły prawdopodobnie zmarły w wyniku zaczadzenia.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/5] Źródło zdjęć: © East News

Prezydent Ryszard Brejza wprowadził w mieście żałobę, odwołując wszystkie imprezy miejskie o charakterze rozrywkowym.

- Aniołki, ściska za serce – mówi TVN24 łamiącym się głosem jeden z mieszkańców. Przed budynek ludzie przynoszą znicze i maskotki.

Zobacz aktualne wiadomości na WIADOMOSCI.WP.PL.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (78)