Efekt już jest. Polacy zaczynają wielkie zaciskanie pasa
Raty kredytów podnoszone przez Narodowy Bank Polski mają być środkiem walki z inflacją. Ta jednak wciąż rośnie i uderza najmocniej po kieszeniach tych, którzy mają w nich najmniej. Z nowego sondażu wynika, że mniejsze dochody oznaczają większe ograniczenie wydatków, również na podstawowe potrzeby.
Pracownia IBRiS przeprowadziła badanie na zlecenie "Rzeczpospolitej", w którym zapytała Polaków o oszczędności w budżetach domowych.
Inflacja uderza w wydatki Polaków
Większość badanych odpowiedziała, że nie ogranicza wydatków, jednak aż 40 proc. respondentów przyznało, że rzadziej korzysta z samochodu. Powodem są rosnące ceny paliw. Ograniczenia dotyczą również wydatków na kulturę.
35,2 proc. badanych kupuje mniejsze ilości jedzenia. To więcej niż co trzeci respondent. 15,7 proc. badanych zaczęło kupować żywność niższej jakości niż dotychczas. 28,3 proc. kupuje żywność oraz odzież wyłącznie na przecenach.
Zobacz także: Jak Andrzej Duda sprawdza się jako prezydent? Paweł Kowal ma jeden zarzut
Rosnące koszty energii skłoniły 26,3 proc. badanych do ograniczenia temperatury w domu. 33,6 proc. zrezygnowało z kupna sprzętu RTV i AGD.
Inflacja wpływa również na plany wakacyjne. 30,3 proc., czyli niemal co trzeci badany, zrezygnował z wyjazdu na urlop.
Kobiety bardziej oszczędne
W wynikach sondażu widać różnice ze względu na płeć. Kobiety wydają się być bardziej oszczędne niż mężczyźni. 43 proc. kobiet przyznaje, że oszczędza na zakupie żywności, do czego przyznało się tylko 26 proc. mężczyzn. Dotyczy to również promocji, z których korzysta 43 proc. kobiet i 13 proc. mężczyzn.
Również więcej kobiet rezygnuje z wyjazdu na wakacje. Plany urlopowe zmienia 46 proc. pań i tylko 16 proc. panów.
Badanie przeprowadzono w dniach 17-18 czerwca 2022 r. na grupie 1000 Polaków.
Źródło: "Rzeczpospolita"