Indonezja. Boeing 737 runął do morza. Ruszają poszukiwania
Indonezja. Boeing 737 linii Sriwijaya Air runął do morza. Informację potwierdziły władze Indonezji. W samolocie przebywały 62 osoby. Rozpoczęły się działania poszukiwawczo-ratunkowe na morzu.
Indonezja rozpoczyna poszukiwania rozbitków z samolotu boeing 737 linii Sriwijaya Air, który w sobotę 9 stycznia około godziny 8:30 czasu polskiego zniknął z radaru. Na pokładzie maszyny znajdowały się 62 osoby - 50 pasażerów i 12 członków załogi.
Indonezja. Boeing 737 spadł od morza. Na morzu ruszają poszukiwania
Jak chwilę przed godziną 15 czasu polskiego poinformował minister transportu Indonezji, boeing 737 miał robić się w pobliżu wyspy Laki. - Boeing 737 linii Sriwijaya Air rozbił się cztery minut po starcie z Dżakarty. Samolot spadł do morza w pobliżu wyspy Laki. W samolocie przebywały 62 osoby w tym siedmioro dzieci i troje niemowląt - poinformował minister Budi Karya Sumadi.
Władze Indonezji wysłały na miejsce grupę ratowniczo-poszukiwawczą. Jej celem jest odnalezienie rozbitków z boeinga 737. Działania na Morzu Jawajskim prowadzi specjalna grupa złożona żołnierzy marynarki oraz ratowników z Narodowej Agencji ds. Poszukiwań i Ratownictwa.
- Współrzędne zostały ustalone i przekazane wszystkim okrętom marynarki wojennej w okolicy. Na wody w pobliżu wyspy Laki wysłaliśmy 10 statków, które zajmą się poszukiwaniem rozbitków - przekazał w rozmowie z portalem detik.com admirał Abdul Rasyid Kacong, dowódca I Floty Indonezji.
Indonezja. Rozbitkowie z boeinga 737 poszukiwani. W akcji marynarka
W poszukiwaniach rozbitków z samolotu Boeing 737 linii Sriwijaya Air będzie pomagała specjalnie wyszkolona grupa nurków marynarki wojennej Indonezji. Wojsko planuje też skorzystać z urządzeń, które będą przeczesywały dno Morza Jawajskiego.
Do akcji włączono także dwa helikoptery. Mają oświetlać wody Morza Jawajskiego i przeczesywać teren z powietrza. W hangarach czekają też dwa specjalne samoloty. - Proszę, módlcie się o błogosławieństwo dla ratowników, by poszukiwania przebiegały sprawnie - zaapelował minister Budi Karya Sumadi.
Z zapowiedzi admirała wynika, że poszukiwania na Morzu Jawajskim będą trwały mimo tego, że w Indonezji jest już noc. - Fale w pobliżu wysypy wynoszą od 1 do 1,5 metra. To warunki, które pozwalają nam na prowadzenia akcji - zaznaczył Abdul Rasyid Kacong.
Wcześniej, w miejscu, gdzie ostatni raz widziany był boeing 737, miejscowi rybacy mieli znaleźć szczątki, które mogły pochodzić z rozbitej maszyny, co potwierdzało teorię o tym, że samolot spadł do morza.
Indonezja. Boeing 737 runął do wody. Rybacy słyszeli "podwójną eksplozję"
Z informacji lokalnych mediów wynika, że rybacy, którzy łowili ryby w pobliżu Laki, gdy doszło do katastrofy, mieli słyszeć "podwójną eksplozję", której dźwięki dochodził spod wody.
Boeing 737 linii Sriwijaya Air zniknał z radarów 4 minuty po starcie z Dżakarty. Samolot leciał do miasta Pontianak na wyspie Borneo. Jak poinformował serwis Flightradar24, w ciągu minuty samolot stracił około 10000 stóp wysokości (to około 3 tys. metrów - red.), co wskazywało na duże prawdopodobieństwo rozbicia maszyny.
Źródło:detik.com