Trwa ładowanie...
dlcg6je
Incydent na konwencji Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. "Nie było agencji z bykami"

Incydent na konwencji Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. "Nie było agencji z bykami"

Podczas konwencji Małgorzaty Kidawy-Błońskiej pojawili się aktywiści, nie podali jej ręki. - Wychodzi dwóch młodych ludzi, którzy atakują i kandydatkę, i PO. To sytuacja absolutnie nieprzewidywalna - powiedział w programie WP #Newsroom Bartłomiej Sienkiewicz. Jak podkreślił, "pierwszym jej odruchem było podejść i porozmawiać, nie uciec czy wysłać ochroniarzy, jakby się to działo na konwencji Andrzeja Dudy". - SOP nikogo nie chronił, nie było agencji z "bykami" - dodał.

Opowiadają, tutaj rozmawiają sobieRozwiń

Transkrypcja:

Opowiadają, tutaj rozmawiają sobie z panią marszałek. I symboliczna, właśnie - tu ręka podana do zgody, do pożegnania - i ta ręka nie przyjęta. To było symboliczne, to było nieeleganckie ze strony młodych ludzi - jakby pan to skomentował? W tej migawce dwie sprawy. To znaczy, to była sytuacja absolutnie nieprzewidywalna. Wychodzi dwóch młodych ludzi, którzy po prostu atakują i kandydatkę, i Platformę. Mają swoje racje. I zwracam uwagę na zachowanie pani Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Znaczy pierwszym jej odruchem było podejść i porozmawiać. Nie uciec. Nie wysłać ochroniarzy, jakby się działo zapewne na konwencji Andrzeja Dudy. SOP nikogo tu nie chronił. Nie było agencji z bykami, która pilnowała dostępu. Nie - natychmiast wstała i do nich podeszła. Chciała się z nimi porozumieć. I druga sprawa w tej kwestii. W kulturze, w której żyjemy, nie podanie ręki jest w gruncie rzeczy traktowane jako szczyt nietaktu wobec drugiej osoby. I rodzaj demonstracyjnego poniżenia. Ci młodzi ludzie niezależnie od racji, jakie reprezentowali, tak prawdę mówiąc, podzielam. Bo klimat jest problemem nas wszystkich. I zresztą na tej konwencji było całe temu wystąpienie poświęcone. Nie mówiąc o tym, że kandydatka zapowiedziała powołanie specjalnego komitetu przy prezydencie. Dotyczącego właśnie klimatu. Nie podanie ręki w tej sytuacji było po prostu złamaniem takiego podstawowego kodu relacji międzyludzkich i co tu dużo mówić kultury. Żałuję, że akurat nie starczyło tego refleksu może tych młodych ludzi.
dlcg6je
dlcg6je
Więcej tematów