Wakacje na Cyprze zakończyły się tragicznie. Atak gada
Brytyjka została ukąszona przez jadowitego węża podczas sesji medytacyjnej na Cyprze. Kobieta trafiła na oddział intensywnej terapii. - Moja noga płonęła i pulsowała, ból pojawił się natychmiast - relacjonowała poszkodowana.
40-letnia turystka trafiła na intensywną terapię po ukąszeniu przez jadowitą żmiję - podaje BBC. Kobieta wybrała się na Cypr z okazji swoich 40. urodzin. Wąż zaskoczył ją podczas sesji medytacyjnej.
Kobieta powiedziała BBC, że została ukąszona przez 1,5-metrową żmiję, gdy wchodziła na platformę medytacyjną w hotelu. - Szybko, zanim zdążyłam zareagować, ukąsiła mnie tuż nad lewą kostką - powiedziała. Zaczęłam strząsać węża, krzycząc, że właśnie zostałam ugryziona(...).Moja noga płonęła i pulsowała, ból pojawił się natychmiast - dodała. Kobieta została przetransportowana do szpitala.
Kobieta porusza się na wózku. Hotel wezwał specjalistów
Po pięciu dniach spędzonych w placówce medycznej Brytyjkę wypisano. Od tego czasu porusza się na wózku inwalidzkim. Turystka wróciła do hotelu zaopatrzona w leki. Na miejscu wynajęła pokój przystosowany dla osób niepełnosprawnych. Koszt pobytu wzrósł do 310 euro za noc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po incydencie hotel wyciął część roślinności wokół platformy medytacyjnej i wezwał specjalistów zwalczających szkodniki. - Zajęcia odbywające się na platformie zostały przeniesione do studia tańca - powiedziała 40-latka. - Jednak goście hotelowi nadal korzystają z platformy i zwiedzają okolicę - dodała.
Biuro podróży, w którym 40-latka wykupiła wycieczkę poinformowało, że jest w stałym kontakcie z poszkodowaną i zapewnia pełne wsparcie. Kobieta czeka na wiadomość od firmy ubezpieczeniowej.
Źródło: BBC
Czytaj także: