Imprezowa barka w Belgradzie zaczęła nagle tonąć. Kilkadziesiąt osób ewakuowanych
Zacumowana na rzece w Belgradzie pływająca klubokawiarnia Kartel, zapełniona bawiącymi się ludźmi, zaczęła tonąć w nocy z soboty na niedzielę. Jak przekazał serbski dziennik "Danas" konieczna była ewakuacja kilkudziesięciu osób.
Chwilę po północy na pokładzie barki pojawiła się woda. Natychmiast wezwano służby, policję, żandarmerię i służby ratunkowe. Udało się uratować 30 gości klubokawiarni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Mamy stan wojenny w Polsce". Senior do posła PiS w TVP: Przestań pan kłamać
Wiele osób zaczęło w panice skakać do wody, z której zostali wyciągnięci przez ratowników - poinformowały serbskie media. Według informacji służb medycznych w wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
- W ramach działań profilaktycznych sześć osób zabrano do centrum alarmowego. Zostały one zwolnione natychmiast po przeprowadzeniu badań - powiadomiło ministerstwo spraw wewnętrznych Serbii.
Przyczyny incydentu nie są jeszcze znane.