ŚwiatImponująca liczba podpisów pod petycją ws. Smoleńska

Imponująca liczba podpisów pod petycją ws. Smoleńska

Wniosek o międzynarodowe śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej wpłynął do komisji petycji Parlamentu Europejskiego. Petycję złożyła Zuzanna Kurtyka w imieniu Stowarzyszenia Rodzin Katyń 2010. Stowarzyszenie Rodzin Katyń apeluje we wniosku, by Unia Europejska zaangażowała się w polskie śledztwo w sprawie przyczyn katastrofy smoleńskiej - poinformował rzecznik delegacji PiS we frakcji EKR.

21.03.2011 | aktual.: 21.03.2011 18:56

Petycję w imieniu stowarzyszenia złożyła Zuzanna Kurtyka, członkini zarządu Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Ofiar Tragedii Narodowej pod Smoleńskiem. Podpisało ją także 10 osób z innych fundacji i stowarzyszeń.

Autorzy petycji wytykają błędy w prowadzonym dotychczas dochodzeniu przez Rosjan. Domagają się zaangażowania między innymi Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego.

"Wzywamy PE, żeby zwrócił się do Komisji Europejskiej o wydanie oświadczenia w sprawie katastrofy wojskowego samolotu 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku, w wyniku której zginęło 96 pasażerów wraz z prezydentem Lechem Kaczyńskim (...)" czytamy w petycji. Podpisani pod petycją chcą "umiędzynarodowienia śledztwa w sprawie przyczyn katastrofy" oraz wsparcia UE m.in. poprzez interwencję Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego w polskie śledztwo.

"Petycja zarzuca zaniedbania podczas prowadzenia śledztwa. Interwencja Unii Europejskiej miałaby na celu pomóc polskiej stronie wypełniać swoje traktatowe obowiązki" - argumentują sygnatariusze dokumentu, którzy do petycji dołączyli 400 tys. podpisów zebranych pod krajowym apelem Andrzeja Melaka o umiędzynarodowienie śledztwa katastrofy smoleńskiej.

Do odezwy przyłączył się przewodniczący polskiej delegacji PiS przy Grupie Europejskich Konserwatystów i Reformatorów prof. Ryszard Legutko. - Cierpliwość ma swoje granice, dłużej zwlekać w tej sprawie nie możemy. Czas domagać się rzeczowych działań od naszego rządu, nalegając na umiędzynarodowienie katastrofy smoleńskiej - powiedział.

Według przewodniczącego EKR Jana Zahradila, tragedia smoleńska była "wielkim szokiem dla nas wszystkich, dla całej Europy jak i dla Polski. Stąd trwałe niejasności w tej sprawie muszą zostać szybko i należycie wyjaśnione".

Według styczniowego raportu Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) do bezpośrednich przyczyn katastrofy Tu-154M 101 należało m.in. zignorowanie ostrzeżeń systemu TAWS, który głosowo ostrzegał o bliskości ziemi i nakazywał poderwanie samolotu. Raport polskiej komisji badającej katastrofę miał być gotowy w lutym, jednak z powodu usterki testowego Tu-154M prace nad nim mają się przedłużyć o sześć tygodni.

Wcześniej EKR występował już m.in. do przewodniczącego PE Jerzego Buzka o zaangażowanie UE w wyjaśnianie przyczyn katastrofy pod Smoleńskiem. Już kilka miesięcy temu Buzek uzyskał odpowiedź od służb prawnych PE, że instytucja ta nie ma kompetencji, by zająć się śledztwem w sprawie katastrofy, a szef KE Jose Manuel Barroso powiedział w styczniu, że "z prawnego punktu widzenia jest niewiele argumentów za działaniem ze strony KE".

Komisja petycji Parlamentu Europejskiego może wywierać nacisk polityczny na rządy krajów członkowskich, czy unijne instytucje, ale nie może do niczego zmusić.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (62)