Mamy reakcję wirusologa po alarmującym komunikacie WHO

Globalne ocieplenie na świecie, które sprzyja rozmnażaniu się komarów jest jedyną z przyczyn ogromnego wzrostu zachorowań na gorączkę denga, przenoszoną przez te owady - alarmuje WHO. W Europie już są gatunki komarów, które ją przenoszą. Jeśli zadomowią się na dobre, będziemy mieli problem - mówi WP prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska, wirusolog.

Pracownik służb miejskich w Dhace w Bangladeszu rozpyla środek przeciwko komarom10 lipca. Pracownik służb miejskich w Dhace, stolicy Bangladeszu rozpyla środek przeciwko komarom z powodu drastycznego wzrostu zachorowań na dengę
Źródło zdjęć: © PAP | MONIRUL ALAM
Paweł Buczkowski

Światowa Organizacja Zdrowia ostrzegła w piątek, że liczba przypadków zachorowań na dengę może być w 2023 roku rekordowa. Od 2000 roku liczba wzrosła ośmiokrotnie, osiągając liczbę aż 4,2 mln przypadków w 2022 roku. Jedną z przyczyn rozszerzania się choroby, jak wskazuje WHO, jest globalne ocieplenie, które sprzyja rozmnażaniu się komarów, przenoszących wirus dengi.

"Z serdecznymi pozdrowieniami dla wszystkich, którzy cieszą się, że w Polsce będzie o 2 stopnie cieplej" - skomentował na Twitterze prof. Krzysztof Pyrć, wirusolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

- My naukowcy od dawna o tym mówimy, że ocieplenie klimatu wiąże z rozszerzeniem zasięgu występowania tych gatunków zwierząt, w tym komarów, które dotychczas zasiedlają tereny tropikalne. Komary, w szczególności gatunki Aedes aegypti (komar egipski - red.) i Aedes albopictus (komar tygrysi - red.), przenoszą niebezpieczne dla człowieka choroby, bo oprócz malarii także wirusy dengi, żółtej gorączki, Zika czy gorączkę Zachodniego Nilu - mówi Wirtualnej Polsce wirusolog prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii UMCS w Lublinie.

- Do tej pory utrwaliło się w takim powszechnym rozumieniu, że są to choroby tropikalne i one nas nie dotyczą. Tymczasem w Europie już są obecne gatunki komarów, które przenoszą wymienione choroby. Owady te występują głównie w obszarze Morza Śródziemnego i chociaż na razie nie ma rodzimych przypadków dengi, to sytuacja zmienia się bardzo szybko. Jeśli się ustali taki rezerwuar wirusów (środowisko rozmnażania - red.), które przenoszą tą chorobę u nas w Europie, to będziemy mieli problem - uważa prof. Szuster-Ciesielska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

10 tys. zł za leczenie drobnych urazów bez polisy. "Lubimy przyoszczędzić, na tym nie warto"

Wirusolog z UMCS dodaje, że obecne przypadki dotyczą tylko chorób przywiezionych do Europy przez turystów. - Nie ma rodzimych zachorowań, ale jeśli te gatunki komarów, tj. Aedes aegypti i Aedes albopictus, na dobre się zadomowią w Europie, to jest ogromne ryzyko dotarcia również tych chorób na nasz kontynent. Już w tej chwili WHO szacuje, że ryzyko zakażenia wirusem dengi dotyka 40 proc. populacji światowej - przekonuje wirusolog.

W czerwcu Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób informowało, że w 2022 r. w Europie odnotowano 71 przypadków dengi, czyli niemal tyle samo co w ciągu poprzednich 11 lat. Agencja stwierdziła, że komar tygrysi, który roznosi m.in. dengę, "przemieszcza się na północ i zachód Europy" - relacjonowała agencja Reutera.

Z kolei komar egipski "w zeszłym roku zadomowił się na Cyprze i może przemieszczać się dalej do Europy".

Ale dane z tego roku są jeszcze bardziej alarmujące. Jak relacjonuje portal WP abcZdrowie, najnowszy raport opublikowany przez Zakład Epidemiologii Chorób Zakaźnych i Nadzoru NIZP PZH potwierdza, że w tym roku w Polsce wykryto już 25 przypadków dengi.

Denga z gorączką krwotoczną. Występuje rzadko, ale jest śmiertelnie groźna

Denga objawia się gorączką i bólem mięśni. Jak informuje WHO, w niewielkiej liczbie przypadków rozwija się z gorączką krwotoczną.

- Najczęściej występuje tzw. denga klasyczna, która nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla życia. Ale pojawiają się też bardzo poważne objawy z krwawieniem, które powodują objawy gorączki krwotocznej, w przypadku dengi z bardzo dużą śmiertelnością. Szacuje się, że co roku umiera z powodu dengi nawet 25 tysięcy ludzi na całym świecie - mówi prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska.

- Szczepionka co prawda istnieje, ale jest przeznaczona głównie dla osób żyjących w rejonach endemicznych i dla turystów. Poza tym, jest to szczepionka obarczona objawami niepożądanymi. Dlatego już rozpoczęto pracę nad nowoczesną szczepionką opartą na platformie mRNA - dodaje wirusolog.

Czytaj także:

Paweł Buczkowski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Kreml komentuje zapowiedź o Oriesznikach na Białorusi
Kreml komentuje zapowiedź o Oriesznikach na Białorusi
Pijany kierowca jechał przez Gdańsk. Drogę zajechały mu autobusy
Pijany kierowca jechał przez Gdańsk. Drogę zajechały mu autobusy
KOWR mógł kupić działki pod planowaną elektrownię. Nie skorzystał
KOWR mógł kupić działki pod planowaną elektrownię. Nie skorzystał
Małpy uciekły z transportu w USA. Policja: zwierzęta były agresywne
Małpy uciekły z transportu w USA. Policja: zwierzęta były agresywne
Litwa zamyka granicę z Białorusią. Przerwa potrwa miesiąc
Litwa zamyka granicę z Białorusią. Przerwa potrwa miesiąc
Rosjanie uderzyli w szpital dziecięcy. Wiele osób rannych
Rosjanie uderzyli w szpital dziecięcy. Wiele osób rannych
Udany zamach na rosyjskiego pułkownika. Był zamieszany w ludobójstwo
Udany zamach na rosyjskiego pułkownika. Był zamieszany w ludobójstwo
Mniej amerykańskich sił na wschodzie NATO. Jest komentarz Sojuszu
Mniej amerykańskich sił na wschodzie NATO. Jest komentarz Sojuszu
Szef KOWR potwierdza. Wystąpi o zwrot działki pod CPK
Szef KOWR potwierdza. Wystąpi o zwrot działki pod CPK
Ciężarówka wyładowana papierosami. Przejęto ponad 7 milionów sztuk
Ciężarówka wyładowana papierosami. Przejęto ponad 7 milionów sztuk
Sprzeczka na debacie. Jaki nawiązał do Berkowicza
Sprzeczka na debacie. Jaki nawiązał do Berkowicza
Nawrocki nie pojedzie do Kijowa? "Oczekujemy sygnałów politycznych"
Nawrocki nie pojedzie do Kijowa? "Oczekujemy sygnałów politycznych"