Ile zabraknie w budżecie - może 7,5 mld zł?
Brak środków w budżecie na 2001 rok może być większy niż zakładane wcześniej 7,5 mld zł - powiedział w środę wicepremier Janusz Steinhoff.
Na razie operujemy kwotą 7,5 mld zł, ale nie wykluczam, że będzie to większa kwota - powiedział.
Wicepremier powiedział, że cięciom w budżecie podlegać będą wydatki nie zaliczane do wydatków sztywnych. Ich wartość wicepremier szacuje na 30-40 mld zł.
Na pewno nie ubędzie pieniędzy z puli przeznaczonej na modernizację armii - tak zapowiedział w środę w Stalowej Woli poseł Stanisław Głowacki (AWS), przewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Głowacki zastrzegł, że każdy minister finansów może wprowadzać poprawki do ustawy budżetowej, ale nie może to dotyczyć sześcioletniego programu unowocześnienia polskich sił zbrojnych, bo wymagałoby to zmiany ustawy dotyczącej tego programu.
Każdy następny rząd przy budowaniu budżetu państwa będzie się musiał liczyć z tym, że opóźnianie przyjętego programu modernizacji armii narażać będzie jego ugrupowanie na polityczny osąd, bo realizacja tego programu jest kwestią wiarygodności Polski w oczach opinii publicznej w naszym kraju i w oczach świata - powiedział poseł.
Zdaniem przewodniczącego komisji to, w jaki sposób wywiązujemy się z zobowiązań w stosunku do sojuszników, uważnie obserwuje Bruksela. Od naszej wiarygodności zależeć będzie proces rozszerzania struktur NATO. Ponadto jeśli Polska nie upora się ze swoimi problemami jako członek NATO, nie będzie dawać gwarancji, że stanie się wiarygodnym partnerem w strukturach Unii Europejskiej - dodał Głowacki. (and)(kar)