Hołownia odpowiada Tuskowi. "To nie jest program koalicji"
Szymon Hołownia odniósł się w mediach społecznościowych do zapowiedzi premiera Donalda Tuska o zawieszeniu prawa do azylu. "Bezpieczeństwo nie wyklucza człowieczeństwa" - pisze marszałek Sejmu. Założenia szefa rządu "nie są stanowiskiem i programem" - dodaje.
14.10.2024 | aktual.: 14.10.2024 09:40
Hołownia - jak sam przyznaje - poczuł się wywołany do tablicy, w związku z czym odniósł się w swoich mediach społecznościowych do słów premiera Donalda Tuska, który w sobotę podczas konwencji KO zapowiedział m.in. czasowe zawieszenie prawa do azylu.
Szef rządu zapowiedział również, że we wtorek na posiedzeniu rządu przedstawi strategię migracyjną Polski. To właśnie jej elementem będzie wspomniane już czasowe terytorialne zawieszenie prawa do azylu. Tusk oświadczył też, że rząd nie będzie respektować i wdrażać europejskich pomysłów godzących w bezpieczeństwo Polski takich, jak unijny pakt migracyjny
"Pan Premier przemawiał jako lider KO na konwencji KO. Kwestie, które poruszał nie stanowią uzgodnień koalicyjnych. Nie są stanowiskiem i programem K15X (koalicji 15 października - przyp. red.), a jednego z koalicjantów, Koalicji Obywatelskiej" - pisze na Facebooku Hołownia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marszałek Sejmu podkreśla jednak, że "bez zastrzeżeń popieramy koncepcję 'odzyskania kontroli' i pełnego zabezpieczenia granicy RP." "Zgadzamy się, że nie można dopuścić, aby przekraczana była przez kogokolwiek w sposób nielegalny, bo stanowi to, w warunkach wypowiedzianej nam przez Rosję wojny hybrydowej, fundamentalne zagrożenie dla bezpieczeństwa RP i UE" - (zapis orginalny - red.) podkreśla.
Hołownia reaguje na słowa Tuska
Hołownia odniósł się także do samego zawieszenia azylu. "Stoimy na stanowisku, że prawo do azylu jest w prawie międzynarodowym 'święte' i wynika z konwencji ratyfikowanych przez RP" - pisze stanowczo marszałek. "W związku z tym jakiekolwiek jego zawieszanie, również czasowe i terytorialne, musiałoby odbywać się WYŁĄCZNIE w warunkach skrajnego zaostrzenia sytuacji (np. przerwanie granicy) i WYŁĄCZNIE w warunkach któregoś z opisanych w Konstytucji RP stanów nadzwyczajnych, stanu wyjątkowego albo wojennego (bo ich zastosowanie wymaga w praktyce zgody i ścisłej kontroli całej władzy państwa: Prezydenta, rządu i parlamentu) i pod bieżącą kontrolą Sejmu" - wskazuje.
Lider Polski 2050 pisze również wprost, że nie może to być rozwiązanie "profilaktyczne". Jeśli jednak zapowiadane przez szefa rządu propozycje trafią w formie ustawy do Sejmu, jego ugrupowanie zgłosi stosowne poprawki.
"Konsekwentnie stoję i stoimy na stanowisku, że bezpieczeństwo jest bezwzględnie najważniejsze, ale bezpieczeństwo nie wyklucza człowieczeństwa" - podsumowuje swoje stanowisko Hołownia.