I wszystko jasne. Hołownia zapowiada orędzie, padła data

Szymon Hołownia zabrał głos ws. ostatniego posiedzenia Sejmu. Lider Polski 2050 powiedział, że "było to coś nieprawdopodobnego". Ogłosił też, że w czwartek wygłosi orędzie do narodu.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia
Źródło zdjęć: © GETTY | NurPhoto
oprac. KAR

15.11.2023 | aktual.: 15.11.2023 21:40

W środę gościem programu "Kropka nad i" w TVN24 był Szymon Hołownia. Polityk został zapytany o inauguracyjne posiedzenie Sejmu X kadencji i o to, czy "poczuł się urażony słowami Przemysława Czarnka, który nazwał go 'marszałkiem rotacyjnym'".

- Nie - odpowiedział krótko. - Sam później, odpowiadając mu, mówiłem, że "marszałek rotacyjny zauważył zachowanie ministra". (...) To był chyba trudny dzień dla wszystkich nowych parlamentarzystów. Ponad 100 osób, które po raz pierwszy zasiadły w Sejmie, miały wrażenie, że kupiły bilety na inny spektakl - oświadczył.

Polityk przyznał, że "było to dla niego coś nieprawdopodobnego". Zabrał też głos ws. postępowania niektórych ministrów. Hołownia dopuścił do głosu tylko kilku z nich. Wskazał, że w trakcie obrad "stosował się do regulaminu Sejmu".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Hołownia oznajmił, że gdy prezes PiS podszedł do niego, "wypowiadał się w sposób niekonfrontacyjny". - Mówił bardzo spokojnie - wyjawił. Marszałek wskazał, że Jarosław Kaczyński chciał przemówić.

- Ale nie było z jego strony żadnej agresji, okrzyków. Po prostu wymieniliśmy się kilkoma uwagami - dodał.

W trakcie rozmowy Hołownia powiedział, że "między nim a ministrem Ziobro pojawiła się wczoraj nić porozumienia". - To jest przecież minister, który nie został wpuszczony na mównicę z tego samego regulaminu przez marszałka Terleckiego - podkreślił.

Według niego "Ziobro docenił to, że został potraktowany zupełnie inaczej, dużo lepiej, przez marszałka Sejmu z innego obozu politycznego, niż marszałka ze swojego obozu".

Monika Olejnik zapytała też gościa o to, czy "będzie stosował kary finansowe". - Jestem na to przygotowany. (...) Mam gorące przekonanie, że wtorkowe obrady będą spokojniejsze - mówił. - Wczoraj było o krok, by zastosować karę finansową. Jest taki paragraf, który mówi o naruszeniu powagi Sejmu. Byłem o krok od takiej decyzji, ale sala na szczęście się uspokoiła - zaznaczył.

Hołownia: "Wygłoszę orędzie". Padła data

Hołownia zapowiedział, że w czwartek wygłosi orędzie do narodu. - Chcę się przywitać, przedstawić. Chcę powiedzieć, że do polskiego parlamentu wróciły standardy demokratyczne, których nie było - podkreślił w "Kropce nad i" na antenie TVN24.

Dymisja szefowej Kancelarii Sejmu. Hołownia potwierdza

Marszałek zdradził też, że szefowa kancelarii Sejmu Agnieszka Kaczmarska podała się do dymisji. - Muszę powiedzieć, że jeśli chodzi o ten okres przejściowy, to pani minister jest bardzo pomocna i wdraża moją ekipę we wszystkie działania - powiedział.

Potwierdził też wcześniejsze doniesienia Wirtualnej Polski i wskazał, że zastąpi ją Jacek Cichocki. - Mój wieloletni współpracownik. Człowiek, do którego mam zaufanie. I człowiek, który obok Władysława Kosiniaka-Kamysza jest człowiekiem kryształowym, skrajnie uczciwym - oświadczył.

Czytaj więcej:

Źródło: TVN24

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (695)