Nowy komitet wyborczy. Hołownia i Kosiniak-Kamysz pokazali nazwę
- Do wyborów pójdziemy razem jako "Trzecia droga": jako Polska 2050 i Polskie Stronnictwo Ludowe - ogłosił Szymon Hołownia na wspólnej konferencji prasowej z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Liderzy wyjaśnili, dlaczego nie popierają jednej wspólnej listy opozycji.
15.05.2023 | aktual.: 15.05.2023 11:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Koalicyjny komitet wyborczy Polski 2050 oraz PSL uzyskał nazwę "Trzecia droga" - poinformowali w poniedziałek liderzy tych partii. - "Trzecia droga, wspólna droga" pod tym hasłem będziemy starali się przekonać, jak widzimy w badaniach, miliony Polaków, którzy dzisiaj potrzebują innej polityki, którzy dziś zmęczeni są tym sporem, w którym zakleszczyło się polskie społeczeństwo - powiedział Szymon Hołownia.
- Widzimy jak bardzo potrzebna jest inna polityka, niż ta która jest oferowana przez spór dwóch wielkich politycznych obozów. Ludzie się w tym sporze po prostu nie mieszczą - kontynuował lider Polski 2050.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PSL i Polska 2050 startują razem w wyborach
- Ludzie chcą nadziei i polityki, która nie będzie o sile polityków, ale będzie o przywracaniu mocy obywatelom Rzeczypospolitej. Taką politykę będziemy w ramach "Trzeciej drogi" proponować - zadeklarował były kandydat na prezydenta Polski.
- "Trzecia droga" to autentyczna droga, która prowadzi nas do czegoś innego niż to, co było przed 2015 rokiem. Nie ma powrotu do tego, co było. Czasy się zmieniły. Wyzwania są inne. Musimy zaproponować Polskę inną, niż proponuje PiS, bo to nie jest Polska, w której chcemy, aby dorastały nasze dzieci, bo to nie jest Polska bezpieczna. To nie jest Polska, która myśli kategoriami pokolenia, a koryta, w którym ten czy inny polityk zamierza trwać - mówił Hołownia.
Zobacz także
Hołownia: wspólnej liście mówimy "nie"
Szef Polski 2050 podkreślił również, że razem z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem szanują wyborców innych partii opozycyjnych, a także ich liderów.
- Ale tak jak mówię: wybraliśmy swoją drogę. Chcę jasno powiedzieć (...) właśnie dlatego 4 czerwca będziemy z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem w Lesznie i Białej Podlaskiej. Tam jest wiele wahających się ludzi (...). Wiemy, że tego dnia będzie duża manifestacja Platformy Obywatelskiej w Warszawie, będą tam ludzie z naszych ugrupowań, cieszymy się z tego. Szanujemy ludzi, którzy tam będą i dają wyraz swoim przekonaniom - powiedział.
- Nasza droga to jasny i prosty komunikat. Dzisiaj mówimy "nie" wspólnej liście, czy jednej liście opozycji. To temat, który wymęczył nas wszystkich w ostatnich miesiącach, a nawet latach. Musimy powiedzieć wprost: musimy wygrać wybory, aby odsunąć PiS od władzy, ale odsuniemy go od władzy, gdy ludzie będą mieli wybór. Wtedy będziemy mogli wybudować mądry, propolski, propaństwowy rząd. I my współpracę przy budowaniu takiego rządu po wyborach na 100 proc. deklarujemy - powiedział Hołownia.
Kosiniak-Kamysz o "Trzeciej drodze"
- "Trzecia droga" to wybór większego dobra, a nie mniejszego zła. To alternatywa dla rządzących i tych, co prowadzą Polskę na manowce - mówił lider ludowców.
- Nie ma bardziej przygotowanych ludzi do wyborów, którzy mają plan i pomysł na Polskę i własny program - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz. - Nie udajemy, że na wszystko się zgadzamy - dodał.