Holandia. 37‑letni Polak uratował troje dzieci przed utonięciem. Sam zginął

Holandia. Tragedia w miejscowości Julianadorp położonej na północy kraju. 37-letni Polak uratował troje dzieci przed utonięciem. Jednak mężczyzny nie udało się uratować.

Holandia. 37-letni Polak uratował troje dzieci przed utonięciem. Sam zginął
Źródło zdjęć: © PAP
Karolina Kołodziejczyk

03.08.2020 | aktual.: 03.08.2020 09:15

O sprawie informują holenderskie media. Do zdarzenia doszło w niedzielę w miejscowości Julianadorp.

Jak wynika z informacji, 37-letni Polak rzucił się do morza, by uratować troje dzieci przed utonięciem. Udało się je bezpiecznie sprowadzić na brzeg, jednak mężczyzna nie wrócił z wody. Ruszyła akcja poszukiwawcza z udziałem jednostek Holenderskiego Królewskiego Towarzystwa Ratowniczego, helikoptera oraz samolotu Straży Powietrznej.

Po jakim czasie morze wyrzuciło mężczyznę na brzeg. Pomimo reanimacji i transportu do szpitala 37-latka nie udało się uratować.

Jak poinformowały służby, tego dnia na morzu panowały trudne warunki z względu na występujące silne prądy.

Morze Bałtyckie. Seria nieszczęśliwych wypadków

Również na polskich kąpieliskach w ostatni weekend dochodziło do tragicznych wydarzeń. W sobotę na Helu utonął 31-letni mężczyzna, a w niedzielę w Sarbinowie (zachodniopomorskie) 45-latek. W obu przypadkach na pomoc tonącym ruszyli plażowicze tworząc tzw. łańcuch życia.

Z kolei 25-letni mężczyzna złamał kręgosłup po skoku do wody "na główkę" w Jastrzębiej Górze. Poszkodowanego wyciągnęli z wody plażowicze, a następnie został przetransportowany helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Jastrzębiej Góry do szpitala w Gdańsku.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa poinformowało w mediach społecznościowych, że tylko w sobotę utonęło w Polsce sześć osób.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (302)