41-latek miał dopuszczać się napaści seksualnych na 15-latkę na oczach jej młodszego rodzeństwa w wieku 7 i 3 lat. Chłopiec powiedział w rozmowie z funkcjonariuszami, że z powodu tego co dzieje się w domu, nie może jeść i uczyć się.
Z ustaleń policji wynika, że miało to trwać od co najmniej roku. Ustalono też, że 36-letnia matka chłopca i jego przyrodniej 15-letniej siostry miała o wszystkim wiedzieć.
Mężczyzna trafił do aresztu
Jak ustalił dziennik "Sur", mężczyzna został już aresztowany. Z kolei wobec matki dzieci uruchomiono procedurę pozbawienia praw rodzicielskich. Wszystkie dzieci przekazano do instytucji opiekuńczych.
Zobacz też: przeraźliwie krzyczała. Bohaterka sprzed ambasady Białorusi wytłumaczyła emocje
Przeczytaj także:
Źródło: polsatnews.pl