Historia tworzy się na naszych oczach? Ekspert porównał do XVIII wieku
- Dzieje się właśnie historia na naszych oczach? - zapytał prowadzący programu „Newsroom” Wirtualnej Polski Patrycjusz Wyżga, odnosząc się do bieżących wydarzeń. Gość programu były ambasador Polski na Łotwie i Armenii oraz prezes Stowarzyszenia Euro-Atlantyckiego Jerzy Marek Nowakowski powiedział, że niestety z przykrością musi się zgodzić. Aktualną sytuację porównał do XVIII wieku, "kiedy bieguny globalne się zmieniają". - W XVIII wieku ten biegun, centrum świata przesunął się definitywnie gdzieś właśnie z Azji do Europy - tłumaczył Nowakowski. Podkreślił, że "pytanie brzmi czy jako ten zachód się obronimy jako ten główny gracz, czy staniemy się peryferią". - Jeżeli chcemy być, a chcemy być centrum świata (…), to musimy włożyć bardzo dużo pracy, żeby się przed upadkiem świata zachodniego obronić - powiedział b. Ambasador.