"Histeria posłów PiS wynika ze strachu". Gowin będzie zeznawać
We wtorek przed komisją ds. wyborów kopertowych stanie pierwszy świadek. Będzie nim Jarosław Gowin, który był wicepremierem w rządzie Mateusza Morawieckiego. Zeznań obawia się PiS. - Histeria posłów PiS wynika ze strachu przed tym, co może powiedzieć - mówi Dariusz Joński, przewodniczący komisji.
09.01.2024 | aktual.: 09.01.2024 07:25
Joński udzielił obszernego wywiadu "Gazecie Wyborczej". Polityk odnosi się do rozpoczęcia przesłuchań świadków, którzy staną przed kierowaną przez niego komisją ws. wyborów kopertowych. Świadkiem badanych przez organ wydarzeń był Jarosław Gowin.
- Gowin miał inne zdanie w tej sprawie, wielokrotnie o tym mówił. Był świadkiem wydarzeń, był jednocześnie w rządzie, choć później złożył rezygnację, ale po paru miesiącach do rządu wrócił. Ma wiedzę, jakiej nikt z nas nie posiada. Może mocno rozszerzyć horyzont, bo do tej pory prokuratura, organy ścigania badały tę sprawę powierzchownie. Spodziewam się, że usłyszymy informacje, jakich do tej pory nie znaliśmy - przyznaje polityk KO.
Komisja ma za zadanie wyjaśnić aferę ws. wyborów, które kosztowały podatników 70 mln złotych, a się nie odbyły. Joński nie ukrywa, że zeznania Gowina "wywołują histerię posłów PiS".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Histeria posłów PiS"
- Będziemy chcieli dotrzeć do tego, kto nie tylko podpisał decyzję zarządzającą te wybory, bo wiemy, kto się pod nią podpisał, ale też kto je wymyślił. Kto był mocodawcą, kto był pomysłodawcą. Sądząc po histerii polityków PiS, którzy już od kilkunastu dni zaciekle atakują Jarosława Gowina, oni być może wiedzą, że mogą się czegoś obawiać - zapowiada przewodniczący komisji.
- Histeria posłów PiS wynika ze strachu przed tym, co może powiedzieć. Przypomnę, że to nie ja byłem z nim w rządzie przez dobre pięć czy sześć lat, tylko ci politycy PiS, którzy go dzisiaj atakują. Więcej - po decyzji w sprawie wyborów kopertowych Gowin wrócił do rządu na funkcję wicepremiera. Wtedy im to nie przeszkadzało - przypomina Joński w rozmowie z "GW".
Wybory kopertowe
Projekt uchwały ws. powołania komisji śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości działań podjętych w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenckich w 2020 r. w formie głosowania korespondencyjnego został przygotowany przez członków Koalicji Obywatelskiej.
W 2020 r. z powodu pandemii covid-19 członkowie Prawa i Sprawiedliwości chcieli, by wybory prezydenckie odbyły się taką właśnie drogą. W tym celu poczyniono kilka kroków, m.in. wydrukowano pakiety wyborcze. Ostatecznie jednak wybory prezydenckie zostały zorganizowane w tradycyjny sposób.