"Hipokryci", "faryzeusze". Gorąca kłótnia w studiu
Kłótnia w programie "6. Dzień Tygodnia w Radiu Zet". Szczególne emocje wywołała sprawa śmierci ciężarnej Doroty w Nowym Targu. Poseł Konfederacji Stanisław Tyszka wyzywał niektórych swoich rozmówców od "hipokrytów". Z kolei Piotr Zgorzelski nazwał Ryszarda Czarneckiego "faryzeuszem".
W programie "6. Dzień Tygodnia w Radiu Zet" poruszono temat śmierci 33-letniej Doroty. Ciężarna kobieta zmarła w szpitalu w Nowym Targu, a jej zgon w debacie publicznej wiąże się z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku ws. aborcji.
W minionym tygodniu doszło do protestów w kilkudziesięciu miastach w całej Polsce. Prezes PiS Jarosław Kaczyński przekonywał z kolei, że "takiej sprawy nie ma, ona jest wymyślona przez propagandę".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Edukacyjny terrorysta". Mocne słowa o Czarnku
"Będzie pan ze mną rozmawiał o porodzie?", "nie, mówię jako prawnik"
- Nie mam żadnych wątpliwości, że wszystkie osoby, które podpisały się pod wnioskiem do TK, ponoszą polityczną odpowiedzialność za wszystkie te śmierci, które wzięły się z tego, że lekarze bali się wykonać zabiegu aborcji. Mówiliśmy o tym, lekarze przyznają, że boją się dokonywać aborcji - mówiła w Radiu Zet Joanna Kluzik-Rostkowska z Koalicji Obywatelskiej.
Poseł Konfederacji Stanisław Tyszka odpowiedział jej, że "wykorzystywanie sytuacji, w której nie wiemy, co się wydarzyło, do celów politycznych, jest nieeleganckie".
- Będzie pan ze mną rozmawiał o porodzie? - pytała Kluzik-Rostkowska. - Nie, mówię jako prawnik - odpowiedział Tyszka.
Polityk Konfederacji następnie nawiązał do nadmiarowych zgonów w czasie pandemii koronawirusa. - Jesteście hipokrytami, 100 tys. kobiet umarło podczas pandemii - mówił.
Czarnecki o "nawozie wyborczym" Tuska. Zgorzelski odpowiada
Ryszard Czarnecki z Prawa i Sprawiedliwości oskarżył z kolei Donalda Tuska, że jego słowa o "seryjnych zabójcach kobiet" są "obrzydliwe. - Traktuje tragedię ludzi jako nawóz wyborczy. Chce robić kampanię na trumnach - mówił.
Europoseł przekonywał, że "nic się w polskim prawie nie zmieniło, jeśli chodzi o ochronę życia" i aborcję wciąż można wylonać, jeśli istnieje np. zagrożenie życia.
- Teraz zachował się pan jak faryzeusz, bo nie można przykładać statystyki do życia człowieka. Wy jesteście odpowiedzialni za to, co się dzieje, bo jesteście tchórzami. Nie chcieliście przeprowadzić projektu zaostrzenia przez Sejm, tylko podpisami swoich żołnierzy skierowaliście go do Trybunału Konstytucyjnego - odpowiedział mu Piotr Zgorzelski z PSL.
Śmierć 33-latki w Nowym Targu
33-letnia Dorota w maju trafiła do szpitala w Nowym Targu. Była w 20. tygodniu ciąży. Według rodziny przyjęto ją z bezwodziem (stan, w którym w worku owodniowym brakuje wód płodowych), a mimo to lekarze nie wywołali poronienia. Kobieta zmarła po kilku dniach.
Pełnomocniczka rodziny zmarłej mecenas Jolanta Budzowska w rozmowie z Wirtualną Polską przekazała, że jej zdaniem doszło do rażących zaniedbań i błędu medycznego. - Nie reagowano na rosnące CRP, czyli wskaźnik stanu zapalnego. Pozbawiono też pacjentkę prawa do decyzji - powiedziała.
Prokuratura Rejonowa w Nowym Targu prowadzi śledztwo ws. narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pani Doroty oraz jej nienarodzonego dziecka.
Czytaj więcej:
Źródło: Radio Zet