Hillary Clinton zapowiada wyższe opodatkowanie bogatych Amerykanów

• - Podniosę podatki dla najbogatszych i stworzę 10 mln nowych miejsc pracy - zapowiedziała kandydatka Demokratów do Białego Domu Hillary Clinton
• Do spotkania z wyborcami doszło w Kissimmee na Florydzie
• Słowa b. pierwszej damy są wyraźną polemiką z Donaldem Trumpem.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP | Andrew Burton

Republikański rywal Clinton zaatakował ją w poniedziałek jako polityk związaną z administracją prezydenta Baracka Obamy. W ocenie kandydata GOP Clinton niesie odpowiedzialność za powolny wzrost gospodarki oraz stagnację na amerykańskim rynku pracy.

Przemawiając w poniedziałek w Detroit, Trump przedstawił plan naprawy gospodarki poprzez znaczne obniżki podatków od obywateli i korporacji, zmniejszenie rządowych regulacji biznesu oraz rewizję układów handlowych takich, jak NAFTA i TPP (Transpacyficzne Partnerstwo z 2015 r.).

- Jego plan przeniesie ogromne ulgi podatkowe dla korporacji i super-bogaczy. Takich, jak on sam - oceniła Hillary.

Republikański kandydat obiecał cięcia podatków dla wszystkich i podkreślił, że najbardziej skorzysta na nich klasa średnia. Zapowiedział też eliminację luk w prawie podatkowym, których używają milionerzy dla zmniejszenia swych zobowiązań wobec fiskusa.

- To, czego chce Donald Trump, to w zasadzie "ekonomia typu trickle-down" (w której owoce wzrostu stopniowo "skapują w dół") w nowym opakowaniu. Taka ekonomia nie stymuluje wzrostu, tylko pomaga ludziom na samym szczycie - powiedziała Clinton.

- My podniesiemy podatki od najzamożniejszych! Bo tam są pieniądze! - oświadczyła.

Ostatnie zdanie Hillary było żartobliwą aluzją do legendarnej odpowiedzi gangstera Willie'ego Suttona na pytanie dziennikarza: dlaczego rabował banki? - Bo tam są pieniądze - miał odpowiedzieć Sutton (choć potem twierdził, że reporter przekręcił jego słowa).

Clinton powiedziała, że realizacja programu Trumpa "wpędzi kraj w recesję". Powołała się na opinię niewymienionego z nazwiska ekonomisty, który oszacował, że plan republikańskiego kandydata spowoduje, iż gospodarka USA "straci 3,5 miliona miejsc pracy".

- Mój plan umożliwi stworzenie 10 milionów miejsc pracy w ciągu czterech lat - zapewniła po raz kolejny.

Jako dowód, że to osiągnie, Clinton przypomina zwykle, że jako senator z Nowego Jorku (2001-2009) przyczyniła się do rozwoju gospodarczego tego stanu.

Poniedziałkowy Washington Post podważył jednak wiarygodność tych obietnic, pisząc, że w czasie jej kadencji w stanie Nowy Jork panowała stagnacja na rynku pracy, a liczba miejsc pracy w przemyśle wytwórczym zmalała o 25 procent.

Wybrane dla Ciebie
Tylko Zełenski wyszedł do dziennikarzy. Oto co napisał Trump
Tylko Zełenski wyszedł do dziennikarzy. Oto co napisał Trump
Wyniki Lotto 17.10.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 17.10.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Po rozmowach Trumpa z Zełenskim w Białym Domu. Kijów bez broni z USA
Po rozmowach Trumpa z Zełenskim w Białym Domu. Kijów bez broni z USA
Hamas gotowy na wieloletni rozejm. Z broni jednak nie zrezygnuje
Hamas gotowy na wieloletni rozejm. Z broni jednak nie zrezygnuje
Sikorski odpowiada Węgrom. "To się nazywa samoobrona"
Sikorski odpowiada Węgrom. "To się nazywa samoobrona"
Nawrocki ujawni majątek. "Nie ma nic do ukrycia"
Nawrocki ujawni majątek. "Nie ma nic do ukrycia"
"Lekkie mdłości". Tusk o spotkaniu Hołowni
"Lekkie mdłości". Tusk o spotkaniu Hołowni
Tusk: nie daliście mi zwycięstwa
Tusk: nie daliście mi zwycięstwa
"Dość szybko". Tak do Tuska dotarło, że Trzaskowski przegrał wybory
"Dość szybko". Tak do Tuska dotarło, że Trzaskowski przegrał wybory
"Skandaliczne". Węgry krytykują decyzję ws. Żurawlowa
"Skandaliczne". Węgry krytykują decyzję ws. Żurawlowa
Wysadził Nord Stream? Ukrainiec zaprzecza
Wysadził Nord Stream? Ukrainiec zaprzecza
Nagle na sali rozległ się śmiech. "Tak myślałem"
Nagle na sali rozległ się śmiech. "Tak myślałem"