Hejterzy w spółkach. Wiceminister z KO odpowiada Hołowni, koalicjanci zirytowani
- Nie chcę komentować bezsensownych i emocjonalnych wystąpień kolegów z koalicji - przekazał WP wiceminister aktywów państwowych Robert Kropiwnicki. To odpowiedź na wypowiedź Szymona Hołowni, który domaga się wyjaśnień ws. budzących kontrowersje nominacji w państwowych spółkach i instytucjach podległych rządowi.
Marszałek Sejmu i lider Polski 2050 odniósł się do najnowszych doniesień Wirtualnej Polski i Onetu, wedle których do państwowej instytucji na wysokie stanowisko trafił kolejny hejter - znany z atakowania w mediach społecznościowych m.in. polityków PiS-u czy Polski 2050 oraz wychwalania Koalicji Obywatelskiej i Donalda Tuska.
- Zatrudnianie hejterów typu "Pablo Morales" w państwowych instytucjach i płacenie im za hejt, za taki jad, za nienawiść, za destrukcję polskiego społeczeństwa, ci ludzie są nagradzani pracą w państwowym majątku, to mają być ich kompetencje? - dziwił się w rozmowie z Polsat News Szymon Hołownia.
Jak stwierdził, "minister Kropiwnicki [odpowiedzialny za politykę kadrową w państwowych spółkach] powinien się z tego wytłumaczyć osobiście". - Wielokrotnie mówiłem o tym premierowi Tuskowi - dodał.
Lider Polski 2050 i reszta koalicjantów - jak słyszymy - są oburzeni.
Tekst, w którym ujawniamy, że w kontrolowanym przez państwo Polskim Holdingu Nieruchomości, dzień po przegranych przez Rafała Trzaskowskiego wyborach prezydenckich, pracę znalazł Marcin Kopania, którego rok temu prezydent Warszawy wyrzucił z pracy za hejt, rozgrzał emocje w obozie rządzących.
Kopania zasłynął bowiem z wpisów obrażających m.in. Magdalenę Biejat oraz Szymona Hołownię.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To oni odpowiadają za sukces Nawrockiego. Poseł PiS wymienił nazwiska
Kopania od 2018 r. był prezesem Miejskiego Przedsiębiorstwa Realizacji Inwestycji w Warszawie. W marcu 2024 r. portal Salon24 ujawnił, że na portalu X (dawniej Twitter) Kopania występuje jako anonimowy użytkownik o nicku CasperVanDeHag.
O wicemarszałek Biejat z Lewicy pisał, że jest "pusta jak bęben kapeli Zenka Martyniuka". Z kolei Szymon Hołownia był "leszczem o wybujałym ego, infantylnym bachorem", który "nie radzi sobie z odpowiedzialnością", Kaczyński był określany jako "żałosny psychopata", a prezydent Andrzej Duda się "zesr…".
Oprócz tego prezes miejskiej spółki podawał dalej wpisy polityków Platformy Obywatelskiej, głównie Marcina Kierwińskiego oraz swojego brata Bartosza, który w sieci występował jako Pablo Morales (w Wirtualnej Polsce opisywaliśmy, że za analizy polityczne internetowy hejter otrzymywał pieniądze z Platformy Obywatelskiej, a po przejęciu władzy przez tę partię, ze spółki Totalizator Sportowy, którą kontrolowali politycy PO).
Ale to nie wszystko. Kilka miesięcy temu Szymon Jadczak ujawnił, że Szymon Gawryszczak, wiceprezes państwowego Totalizatora Sportowego i zaufany człowiek wiceministra aktywów państwowych Roberta Kropiwnickiego, jest udziałowcem i do niedawna kontrolował spółkę powiązaną z "Sokiem z Buraka".
To profil na Facebooku z milionem obserwujących, który na ogromną skalę rozsiewa nienawiść i propagandę wspierającą Platformę Obywatelską. Spółka dzieli siedzibę z fundacją założoną przez wiceministra Kropiwnickiego.
Dziennikarze Onetu z kolei ujawnili szereg partyjnych nominacji na wysokie stanowiska w Totalizatorze Sportowym. Na to również miał wpływ wiceminister Kropiwnicki. Przykłady kontrowersyjnych awansów wynikających z partyjnej przynależności do KO z ostatnich miesięcy można mnożyć.
Koalicjanci uderzają w Kropiwnickiego, ale dymisji nie będzie
Co na to koalicjanci KO? Wielu z nich jest wściekłych. Większość - zirytowanych. Polska 2050 od ponad roku próbuje przeforsować ustawę "antykuwetową", która ma odpolitycznić i odpartyjnić spółki Skarbu Państwa, ale projekt ustawy jest blokowany w Sejmie przez Koalicję Obywatelską i PSL.
Przypomniał o tym poseł Polski 2050 pilotujący sprawę.
"Kolejny hejter konkurentów KO z posadą w spółce Skarbu Państwa. Droga Platformo, czy wynik wyborów niczego Was nie nauczył, czy naprawdę nie macie jakiejkolwiek refleksji? Człowiek wyrzucony za hejt przez Trzaskowskiego, magicznie odnalazł się w Polskim Holdingu Nieruchomości. To kolejny powód za ustawą odpartyjniającą SSP. Chcecie wotum zaufania? To pokażcie, że możemy Wam zaufać i przestańcie z nami pogrywać w komisjach" - napisał poseł Rafał Komarewicz na X, który pełni funkcję wiceprzewodniczącego sejmowej Komisji ds. Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych.
Czy zatem Polska 2050 uważa, że wiceminister Kropiwnicki powinien ponieść konsekwencje i zostać usunięty z rządu? - Jeżeli chodzi o dymisje w rządzie, to są decyzje premiera - powiedział Wirtualnej Polsce Komarewicz.
Jak przyznał, "niestety współpracy z ministrem Kropiwnickim nie było i nie ma". - Teraz wiadomo, o co w tym wszystkim chodziło. Są koledzy, których pan minister po prostu wstawia na stanowiska. I dlatego tej ustawy [odpolityczniającej spółki SP] nie ma - przyznaje polityk Polski 2050.
Jak dodaje, "kodeks dobrych praktyk to są tylko wytyczne, zalecenia". - Jak widzimy w przypadku choćby Totalizatora Sportowego, zalecenia mogą być, a i tak minister Kropiwnicki robi swoje - powiedział WP Komarewicz.
Co na tę krytykę sam zainteresowany? - Nie chcę komentować bezsensownych i emocjonalnych wystąpień kolegów z koalicji - powiedział nam Robert Kropiwnicki. Wcześniej wiceministra zapytaliśmy o wypowiedź marszałka Hołowni. Do tego również nie chciał się odnosić.
- Jeśli wiceminister Kropiwnicki uważa, że ma zostać tak jak było - czyli w spółce są partyjniacy i nic obywatelom do tego - to niech powie to Polakom wprost - apeluje poseł Rafał Komarewicz.
Według naszych nieoficjalnych informacji premier Donald Tusk nie przewiduje w najbliższym czasie dymisji wiceministra.
Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski