W czwartek w Sejmie były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, zabierając głos podczas procedowania wniosku o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu, powiedział, że "Donald Tusk pójdzie siedzieć". Wówczas poseł PiS Edward Siarka krzyknął: "kula w łeb". Upomniany, przeprosił potem za swoje słowa.
Na platformie X zamieścił też wpis o treści: "Władysław Broniewski- Bagnet na broń '...Za tę dłoń podniesioną nad Polską - kula w łeb!' Tym, którzy nie znają poezji Broniewskiego wyjaśniam, że moje pokolenie recytowało ten tekst na szkolnych akademiach. W emocjach wracają znajome frazy, które mogą bulwersować. Przepraszam".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PiS zmienił narrację wobec Trumpa. Kaleta uderzył w Niemcy
"Te słowa nigdy nie powinny paść w Sejmie"
Słowa Siarki nie przeszły bez echa i od czwartku były szeroko komentowane przez polityków.
"Poseł PiS grozi D. Tuskowi: "Kula w łeb!". Wschodni, rusokonserwatywny 'styl'. Dzicz" - napisał najpierw europoseł Krzysztof Brejza, w kolejnych postach dodając, że skierował do Prokuratury Okręgowej w Warszawie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Siarkę. "Nie będzie obojętności wobec takich zachowań" - podkreślił.
"Na słowa posła Siarki nie ma zgody. Nie może być zgody! Są granice, których przekroczenie jest niedopuszczalne i musi powodować sprzeciw społeczny oraz zdecydowaną reakcję państwa. Do zawiadomienia Krzysztofa Brejzy o podejrzeniu popełnienia przestępstwa dołączam moje własne. Jutro prokuratura podejmie decyzje procesowe" - przekazał minister sprawiedliwości Adam Bodnar.
Jak podsumował z kolei europoseł Dariusz Joński: "Poseł PiS Edward Siarka w Sejmie grozi premierowi: 'Kula w łeb!'. Ziobro: 'Te słowa mają swoje podstawy w działaniach i czynach'. 30 dniowy areszt dla Ziobry to nic. Oni wszyscy muszą skończyć w więzieniach".
"Poseł PiS o premierze: 'kula w łeb'. Te skandaliczne słowa nigdy nie powinny paść w Sejmie. Przywodzą na myśl najtragiczniejsze wydarzenia z polskiej historii. Haniebne" - przekazał też minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak.
"'Kula w łeb' - tak w Sejmie krzyczał poseł Siarka z PiS w kontekście Premiera Donalda Tuska. O języku parlamentarnym, klasie politycznej… nie ma mowy. Powiedzieć, że to prostackie też za mało" - oceniła wicemarszałek Sejmu Dorota Niedziela, dołączając do wpisu nagranie ze zdarzenia.
Według wiceszefa MON, Cezarego Tomczyka, "Pan Poseł Siarka powinien zrzec się mandatu poselskiego po tak haniebnych słowach. Wstyd".
"Za naszą granicą wojna, trwa geopolityczne trzęsienie ziemi, z którego bezpiecznie stara się wyprowadzić Polskę Rząd RP, a poseł PiS w Sejmie krzyczy pod adresem Premiera Rządu Rzeczypospolitej: 'kula w łeb'. V kolumna Putina" - podsumował szef KPRM Jan Grabiec.
"Wytłumaczy pan te słowa w prokuraturze. I niech się pan Broniewskim nie zasłania. Goskiem niech się pan zasłoni" - napisał europoseł Bartosz Arłukowicz, nawiązując do treści wpisu opublikowanego przez Siarkę.
Europoseł Borys Budka skomentował natomiast całe zdarzenie krótko, pisząc: "Brak słów…".
"Edward Siarka. Art. 190 Kodeksu Karnego. Do 3 lat pozbawienia wolności" - podał też minister ds. Unii Europejskiej Adam Szłapka.
Czytaj też: