"Hanah" z Holandii przekonała go do przelewów. Stracił pieniądze przez aplikację randkową
Mieszkaniec Wrocławia padł ofiarą oszustwa internetowego, tracąc ponad 53 tys. zł. Poznał kobietę przez aplikację randkową, która przekonała go do inwestycji w kryptowaluty. Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie.
41-letni mieszkaniec Wrocławia zgłosił się na policję po tym, jak zorientował się, że padł ofiarą oszustwa. Wszystko zaczęło się od znajomości z kobietą, która przedstawiła się jako "Hanah" z Holandii. Kontakt nawiązali przez popularną aplikację randkową.
"Hanah" z Holandii przekonała go do przelewów. Stracił pieniądze przez aplikację randkową
Kobieta stopniowo zdobywała zaufanie mężczyzny, prowadząc rozmowy na tematy osobiste. Wkrótce skierowała rozmowę na inwestycje w kryptowaluty, przekonując go do zainstalowania specjalnych aplikacji do handlu. Mężczyzna dokonywał przelewów, które okazały się fikcyjne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapytaliśmy dzieci o wymarzone wakacje. Odpowiedzi zaskakują
Gdy mężczyzna nie mógł odzyskać wpłaconych środków, a kontakt z kobietą się urwał, postanowił zgłosić sprawę na policję. Funkcjonariusze z Wrocławia prowadzą dochodzenie, analizując dane z aplikacji, z którymi kontaktował się poszkodowany. Policja apeluje o ostrożność w kontaktach internetowych, zwłaszcza gdy rozmówca próbuje nakłonić do inwestycji.
Przestępcy coraz częściej wykorzystują portale randkowe do oszustw. Policja przypomina o zachowaniu szczególnej ostrożności i nieprzekazywaniu pieniędzy nieznajomym.
Czytaj także: