ŚwiatHalle: wybuch, który nie był wypadkiem?

Halle: wybuch, który nie był wypadkiem?

Sobotnia eksplozja gazu w niemieckim Halle, w której rannych zostało 5 osób, prawdopodobnie nie była nieszczęśliwym wypadkiem - informują niemieckie media. Policja bada ewentualne przestępcze powiązania właściciela kamienicy i jednego z lokatorów.

Obraz
© Strażacy na miejcu eksplozji gazu (PAP/EPA)

W toku dotychczasowego śledztwa ustalono, że już dwa tygodnie temu ktoś manipulowal przy przewodzie gazowym w piwnicy. Znaleziono tam też toster zapchany papierem i przygotowany do włączenia. Zapewne miał on służyć jako zapalnik. Mieszkańcy poczuli ulatniający się gaz i w porę powiadomili odpowiednie służby.

Policja zwróciła także uwagę, że zniszczony przez eksplozję budynek był obciążony długiem hipotecznym na kwotę ponad miliona euro. Mogłoby to wskazywać na próbę oszustwa ubezpieczeniowego. Na przesłuchanie wezwano 39-letniego wlaściciela kamienicy.

Ponadto, jak przypomniano, półtora tygodnia temu jeden z najemców został zatrzymany podczas szeroko zakrojonej akcji policyjnej i przebywa w areszcie. Jest podejrzany o kierowanie miejscową bandą handlarzy narkotykami. Lokatorzy poinformowali też, że w lokalu mężczyzny odbywały się huczne zabawy, na których zażywano kokainę. (mp)

niemcypolicjakamienica
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)